www.perversik.fora.pl

Padre Barre

... czyli osławiony stosunek przerywany. Rolling eyes

W dobie coraz bardziej powszechnej, świadomej i doskonalszej antykoncepcji niektórzy ludzie pozostają wciąż przy tej metodzie.
Tu jednak nie pytam o jej skuteczność czy zasadność (bo dane można sobie ściągnąć z netu), ale... o Wasze doświadczenia, a przede wszystkim o odczucia z tym związane! Idea

A tak w ogóle, to próbowaliście kiedyś tak się kochać?

Mała_Anielica

Jak miałam tak z 17 lat to próbowałam, potem odkryłam, że istnieją mniej stresujące metody antykoncepcji.
Całe szczęście nie doszło wtedy do wpadki, bo dziś miałabym prawie dorosłe dziecko.
Teraz nawet do głowy by mi nie przyszło, żeby stosunek przerywany stosować w tym celu. Przyznam że w zabezpieczaniu się jestem dobra, bo sama myśl o rodzeniu dzieci działa na mnie dość aseksualnie. A ja przecież lubię sex Smile

tuf

Mnie sie zdarzało... Generalnie wyskakiwanie na brzuszek w niezbędnym momencie jest wielce stresujący i wolę stanowczo inne metody. Ponadto było później długie oczekiwanie, czy najbliższy najazd indian nastąpi za dni kilkanaście czy kilkaset. Natomiast zdarzało mi sie wyskoczyć w celu honorowego oddania nasienia na brzuszek, cycuszki czy twarz ale jako zabawa obojga a nie stresująca konieczność Rock ya

wesoły1979

Zdarzało się zdarzało, ale to było daaawno jak człowiek jeszcze myślał główka a nie głową Guy with axe

Seks niby taki sam, ale nie do końca. Wiedząc że w odpowiednim czasie trzeba wyskoczyć człowiek odruchowo się spina i koncentruje nie na odczuwaniu przyjemności a na tym, żeby się nie spóźnić i tak sobie myślę, że przy długotrwałym stosowaniu takich praktyk mozna sobie zrobić dużą krzywdę, bo pewne nawyki wchodzą w krew i potem powstała blokada psychiczna może bardzo przeszkadzać przy kochaniu się

Kurunam

Nigdy nie zdarzył mi się taki seks. Jakoś nie mogłam i nie mogę sobie wyobrazić takiego stresu.
Jeśli już kochałam się bez zabezpieczeń z pełną świadomością możliwych skutków.

EXclamation

raz jeden mi się tak zdarzyło że nie mieliśmy gumki więc zaryzykowałam.... NIGDY WIĘCEJ!!!! tak stresujących sytuacji mało było w moim życiu Rolling Eyes

w końcu po całym dniu obgryzania paznokci stwierdziłam że lepiej dmuchać na zimne i poszłam do ginekologa po tabletkę "po"... a teraz biorę pigułki i się rozkoszuję komfortem, nie musząc się martwić że przypadkiem odrobina spermy się dostanie do środka i klops Wink

Zośka

ach tak, pamietam te czasy przewala oczami

w sumie tylko z jednym facetem, z ktorym bylam w dosc powaznym zwiazku tak robilismy... gadki o slubie itp (tiaaa w wieku 18 lat mialabym wyjsc za maz... Rolling eyes

) mowil, ze nawet by sie ucieszyl jak bysmy dzidziusia mieli... Shocked

wlasciwie prawie zawsze taka "metode" stosowalismy Laughing

az nawet zaczelam sie zastanawiac czy ja bezplodna nie jestem jak z nim nie wpadlam przez ten czas.
bo on jest, zrobil se bachora z inna (przepotwornie paskudnego swoja droga, po mamusi pewnie

)

Salome

Samo słowo "przerywany" budzi we mnie sprzeciw.
Chybabym dostała szału,gdyby mi ktoś przerwał odczuwanie
przyjemności Guy with axe

ma byc do końca i już,niezależnie gdzie i ile razy ten koniec
nastąpi Weedman

Gość

No prosze... Dopiero teraz zauważyłem że jest dość swieży wąteczek o przerywniaku.

Jasne że stosowałem, ale regularnie i w dniach ryzyka jak juz miałem odpowiednią wiedze i jej właściwe rozumienie, bo z tym jest najwiekszy problem.

Powiem tak.
Jeśli ma się partnerke, której można zaufać i która informuje dokładnie o swoim cyklu ( najlepiej regularnym), to można tu sobie pozwolić na wiele.
W końcu tydzień w miesiącu można finiszować na zewnątrz i jest to tylko urozmaicenie seksu a nie jakaś wielka niedogodność. Jeśli ma się kobiete której można bez problemu przełożyć penisa, przed finiszem do ust, no to już jest całkowicie super. Warunek! Stały związek i wielokrotne rozmowy edukacyjno-poznawcze siebie.

W starych książkach edukacyjno-seksuologicznych i na wielu stronach w necie z nich czerpiący wiedze, jest jedna kompletna bzdura - wielokrotnie powielana. Jaka? To że w preejakulacie, czyli śluzie męskim są zawsze plemniki zdolne do zapłodnienia i na nie trzeba uważać. Otóż jest to nieprawdą, bo uwżać trzeba, ale tylko w określonych sytuacjach.

Gruczoły Cowpera, które produkują fizjologiczny śluz lubrykacyjny, są w czystej postaci wolne od spermy i plemników, bo niby jak mają się one tam wyprodukować jak powstają w jądrach.

W śluzie moga być zdolne do zapłodneinia plemniki wypchnięte na śluzie, ale tylko pochodzące z wcześniejszego wytrysku spermy i to świerzego wytrysku, gdzie nie było przepłukania cewki moczowo-płciowej moczem.

Opis fachowy:
Gruczoły Cowpera, czyli gruczoły opuszkowo-cewkowe (glandulae bulbo-urethrales) – leżą przy opuszce prącia, w odcinku błoniastym cewki moczowo-płciowej. Mają budowę pęcherzykowo-cewkową. W ściankach i w rusztowaniu wewnętrznym występują włókna sprężyste, miocyty gładkie, nerwy, naczynia i miocyty poprzecznie prążkowane. Pęcherzyki wysłane są nabłonkiem walcowatym. Produkują klarowny, lepki śluz, łatwo ulegający pienieniu. Śluz oczyszcza cewkę moczowo-płciową, nawilża żołądź i napletek, zwłaszcza przy pobudzeniu płciowym. W czasie szczególnego poekscytowania miłosnego (niekoniecznie związanego z aktem płciowym, lecz psychicznym odczuwaniem miłości do partnerki (partnera)) następuje mimowolny wyciek śluzu z gruczołów Cowpera (jeden z objawów głębokiego zakochania i pożądania seksualnego). Tego procesu nie należy mylić z polucjami, czy ze zmazami – mimowolnymi wyciekami nasienia w trakcie snów erotycznych, marzeń erotycznych, pobudzenia seksualnego w czasie pokwitania lub długiej wstrzemięźliwości seksualnej). Wydzielina gruczołów opuszkowo-cewkowych może zawierać plemniki zdolne do zapłodnienia, jeżeli mężczyzna wpółżył wcześniej, stosuje samogwałt lub miewa zmazy.

Po co jest śluz u mężczyzny?
Wiemy już z powyższego opisu. Jak uniknąć ryzyka zapłodnienia ze śluzu?

Jeśli następuje przerwa dobowa z wielkrotnym oddanie moczu, to śluz jest wolny od zaniczyszczeń spermy na 100% a ewentualne stare plemniki są tak osłabione że nie zdolne do zapłodninia. Żadne badania na świecie nie wykazały ciąży z tak odbywanych stosunków. Nawet na wiki można o tym poczytać, bo są zródła.

Co zrobić, jeśli chce się odbywać wielokrotne stosunki, raz za razem w dniach ryzyka?
Stosunek - odpoczynek - oddanie moczu - higiena detergentem penisa - przystapienie do nastepnej gry, aby obficie wydzielał się śluz u mężczyzny - znów pod kran i detergent zmywający śluz z ewentualnymi wypchniętymi plemnikami - podjęcie znów gry i następny stosunek już bez ryzyka. Smile

Dobra, ryzyko że śluzu mamy omówione. teraz co z finiszem i wyskokiem w odpowiednim momencie? Niestety tu badania wykazują, że faceci - zwłaszcza młodzi przeginają i chcą o kilka ruchów wykonać wiecej, bo rozkosz wielka... Liczne ciąże przypisywane niesłusznie stosunkowi przerywanemu a powodowane błedami w nim samym facetów, którzy nie potrafią wyczuć, lub się przyznać, że sie spóźnili.

Moje zdanie. Kto ma wiedze i dobrze stosuje (nie po pijaku), to nie ma czego się bać,.. a że ruletka? Pewnie tak, bo wystarczy pare ruchów więcej i jest wpada. Ja tam z kontrolą siebie nie mam problemu, to też wcale się nie boje.

Ok, to teraz przydał by się do przerywniaka jakiś dobry kaledarzyk fachowca a nie bajdurki jakiegoś ginekologa miernoty.

No to lecimy. Najlepiej omówiony i opracowany kaledarzyk, z jakim się zetknąłem. Właściwie ideał i umiejętnie stosowany z zaleceniami i zastrzeżeniami jest mega pewny dla stabilnych par.. Z tym że wskaźnik Pearla jest tu obliczony dla wszystkich, czyli dla tych co dobrze stosują i źle. Jest wysoki, ale ja wiem że ludzie są tępi i popełniaja liczne błędy, więc jest to metoda dla wysoko edukowanych i rozumiejących troche wiecej nie przeciętna.

Znów fachowiec w akcji:

"Metoda kalendarzowa – pozwala określić dni płodne i niepłodne kobiety. Jest mocno krytykowana, uważam jednak, że niesłusznie. W wyniku kilkuletniej pracy ze studentami doszedłem do wniosku, że niewiele osób umie tak naprawdę zastosować tę metodę. W rozmaitych publikacjach spostrzegłem niewłaściwe sposoby wyliczania dni niepłodnych. Widać było z zagmatwanego tekstu wyraźnie, że wiele autorów po prostu nie rozumie tej metody. Zatem metoda jest dobra, pod warunkiem, że umie się ją zastosować. Wskaźnik Pearla wynosi około 20. Przede wszystkim, aby wyliczyć dni płodne i niepłodne kobieta powinna zorientować się jak długo trwał u niej najdłuższy i najkrótszy cykl w ciągu ostatniego roku. Matki powinny wyuczyć córki prowadzenie kalendarzyka miesiączkowego. Jest to ważna czynność pozwalająca na poznanie własnej fizjologii oraz zaplanowanie wielu istotnych kwestii życiowych. Długość cyklu liczymy od pierwszego dnia jednej miesiączki (czyli od dnia wystąpienia krwawienia!) do dnia wystąpienia kolejnej miesiączki. Przeddzień przed kolejnym krwawieniem to ostatni dzień ostatniego cyklu, pojaw nowego krwawienia to pierwszy dzień nowego cyklu. Mówię tak o tym, bo często zamężne kobiety niewiedza co to pierwszy dzień miesiączki L . Owulacja, czyli jajeczkowanie, niezależnie od długości trwania cyklu przypada na 14 dzień przed pierwszym dniem przyszłej miesiączki. Od ogólnej liczby dni trwania okresu odejmujemy 14 dni uzyskując dokładnie dzień owulacji, np. jeśli menstruacja trwa 28 dni to 28-14 = 14, jeżeli cykl nasz trwa 35 dni to 35-14 = 21, jeżeli 21 dni to 21-14 = 7, jeżeli 29 to 29-14=15. Wynik oznacza dzień owulacji. Aby uniknąć nieplanowanej ciąży, nie należy współżyć 6 dni przed owulacją i dwa dni po owulacji (tzw. dni bezpieczeństwa). Pewniejszym okresem na bezpieczne współżycie jest druga faza - faza progestacyjna, czyli po owulacji. Dwa dni po owulacji można współżyć, jest to okres niepłodności. Proszę jednak zwrócić uwagę, że kobiety z krótkim cyklem, np. 22-25 dniowym cyklem pozbawione są możliwości współżycia przed jajeczkowaniem. 22-14=8 dni. W ósmym dniu po krwawieniu jest owulacja u kobiety mającej cykl 22 dniowy. Jeśli doliczymy dni bezpieczeństwa 6 dni przed owulacją to wypadnie nam możliwość bezpiecznego współżycia w czasie krwawienia. Bo krwawienie trwa u kobiety około 3-5 dni. Nie jest przyjemne oczywiście współżycie w czasie krwawienia, stąd najczęściej jest zaniechane przez związki partnerskie. Podobny problem jest u kobiet z 24 dniowym cyklem, bo 24-14 =10. Doliczając 5 dni rezerwowych przed owulacją wypada nam 5 dzień możliwy do współżycia, na ogół kobieta też jeszcze wówczas krwawi, stąd staje się niemożliwe współżycie. Pogratulować więc można kobietom z długim cyklem miesiączkowym, bo mogą dłużej współżyć przed owulacją. W określeniu dni płodnych kobiety z różnie trwającymi cyklami pomaga praktyczna tabela O`Briena:"

Tabele O'Briena pominąłem, bo i tak by się rozjechała.

Korzystając z tabeli wystarczy, aby kobieta wiedziała ile dni trwa jej cykl i aby prowadziła kalendarzyk zaznaczając w nim dzień rozpoczęcia i zakończenia każdej miesiączki. W tabeli odczytuje dni w jakich może współżyć.

Metoda nie może być stosowana u kobiet z wybitnie nieregularnymi miesiączkami. Zawodzi także przy nagłej zmianie miejsca pobytu (np. wyjazd w góry osób z niżu i odwrotnie), w czasie stresu i depresji, przy dużym wysiłku fizycznym. Dnie mogą wówczas ulec przesunięciu i to w znaczący sposób. Kobiety zestresowane (np. bite, w związku partnerskim z alkoholikiem), ciężko pracujące na nocne zmiany - nie mogą stosować metody kalendarzowej, bo wszystko to odbija się ujemnie na przebiegu menstruacji. Młode dziewczęta o nieustabilizowanej menstruacji oraz kobiety przekwitające też nie mogą ufać tej metodzie. Polecam ją skojarzyć z metodą środków plemnikobójczych.

Przed owulacją 6 dni bezpieczeństwa <<dzie>> po owulacji 2 dni bezpieczeństwa

Przykład:

Cykl trwa 29 dni

29-14=15

6 dni bezp.przed<<owulacja>>2 dni bezp po.

Można współżyć od 1 do 9 dnia cyklu (w fazie od krwawienia) oraz od 18 dnia (w fazie po owulacji - do krwawienia) cyklu do ostatniego dnia cyklu, czyli na przeddzień kolejnej miesiączki.

No to teraz każda para musi sie zastanowić, czy jest zdolna właściwie rozumieć i stosować metode. Razz

kaxxx30

Nnnno to Derick się rozpisał....więc powiem tylko.że używam spirali ,a jeśli chodzi o stosunek przerywany-to lubię,gdy mężczyzna spuszcza się na cycuszki,dupcię lub do buzi(to ostatnie tylko ze stałym partnerem). Ya winkles

Gość

No to kaxxx30 pozwól że spytam, czy sobie spirale chwalisz? Nie chodzi mi o wygode i spokojną głowe... I czy nie masz jakiś skutków ubocznych i jaki to typ spirali? - wewnątrzmaciczna wkładka hormonalna, łącząca zalety spirali z hormonami? T Mirena? Czy starego typu, czysto mechaniczna? Smile

kaxxx30

Już Ci odpowiadam Rolling eyes

,ja używam spirali antykoncepcyjnej czyli tzw.:wkładka wewnątrzmaciczna,chwale ją sobie a do lekarza ginekologa chodze co pół roku(dla zdrowia dla przyjemności ) Ya winkles

Gość

Kaxi - Zostałaś przez ginka poinformowana o możliwych skutkach ubocznych, przy wyborze antykoncepcji? Powiedz mi jeszcze ile Twój gini ma lat? Bo na tej podstawie będe mógł ewentualnie wysnuć zasadne, lub nie podejrzenia...
Ale jak cieszysz się dobrym samopoczuciem itd. to spoko Smile

A pytam, bo dla mnie zdrowie kobiety jest ważne. Po to mam wiedze, aby nie myśleć tylko o sobie a i o bliskich. Medycyna, ginekologia, farmakologia, też mnie interesuje. Wink

Aaa! Spójrz na głównej pod baner i rozejrzyj się tam Wink

Salome

Derick trochę tu poszalałeś Rolling eyes

ponownie zwracam uwagę,że nie wszystkie naukowe teorie
znajdują odzwierciedlenie w zwykłym,codziennym życiu zwykłych,
zapracowanych ludzi.
Sprostowania przytoczę później,jako ten zwykły,szary człowiek,
teraz muszę coś pospać Weedman

Gość

Poszalałem? Czyżby?

Salome - ja tu nie o naukowych teoriach a o faktach dawno zbadanych i wielokrotnie potwierdzonych napisałem... Czaisz różnice, czy mam Ci udowodnić? No ale poczekam najpierw, co masz do powiedzenia?