www.perversik.fora.pl

shutterfly

No tu zszokuje wszystkich a zwłaszcza Padre: kiedyś dawno temu, kiedy istniało jeszcze nawet takie państwo jak NRD, oglądałem... telewizję. Co więcej, był to telewizor czarnobiały. I w tymże telewizorze, zanim jeszcze były Różowe landrynki i inne dobranocki dla nastolatków, oglądałem sobie taki magiczny program: Noc z Anteną 5. Było to przygotowywane przez oddział TVP we Wrocławiu. Pojawiało się mniej więcej raz na miesiąc a ja z zapartym tchem śledziłem program tv w gazecie (tak, netu wtedy też jeszcze nie było) czy przypadkiem w ten piątek będzie co oglądać.

Co tam można było zobaczyć? Przede wszystkim różne ciekawe fragmenty przechwycone z satelity - a warto wspomnieć, że wtedy kablówka w moim mieście także była pojęciem zupełnie nieznanym. Prowadziła to pewna kobieta o z lekka lesbijskim typie urody ale wystąpiła też gościnnie Katarzyna Figura kiedy jeszcze była przede wszystkim uosobieniem seksu i marzeniem nastoletnich onanistów.

Wybrane fragmenty były zawsze ciekawe i chociaż nie były to typowe pornole, to była to jednak cudowna kobieca nagość, która wtedy nie była wcale tak wszechobecna jak teraz i było jej jak na lekarstwo. Dodam, że nagość ta była prezentowana często w bardzo inteligentny sposób i zwłaszcza na tak młodym odbiorcy jak ja wtedy robiła niezapomniane wrażenie.

Program trwał od mniej więcej północy do 4 rano, w piątki raz na miesiąc, w TVP2. Ciekawe czy to ktoś jeszcze pamięta Very Happy

A skoro mamy ostatnio modę na odgrzebywanie perełek lat osiemdziesiątych a jednocześnie każdy ma w domu wyposażenie pozwalające tworzyć program telewizyjny podobnej jakości, tak mi lajtowo zaczyna chodzić po głowie stworzenie czegoś podobnego naszymi własnymi środkami dla uczczenia zacnej przeszłości Very Happy

Padre Barre

Wcale mnie Szuti nie zaszokowałeś, bo gdy pozbawić Cię płaszczyka telewizjofoba w który tak chętnie się ubierasz, to wychodzi z Ciebie całkiem normalny i realnie patrzący na świat facet!

Pamiętam Noce z anteną 5. (A swoją drogą: ciekawe, gdzie i jak można by zdobyć archiwalne odcinki tego programu? Idea

) I również mam po nich same dobre wspomnienia! Little thongue man

Myślę jednak, że w obecnych czasach wszechpanującej pop-komerchy podobny program znalazłby mniej odbiorców niż nam się wydaje. Confused

A dlaczego?
Wystarczy prześledzić statystyki na naszym Forum i zobaczyć, jaki procent z ogółu osób tu zaglądających odważa się czynnie udzielać na "Perversiku"? Nasty

Nie mają nic do powiedzenia?
A może po prostu nie chce im się myśleć i starać!!! Wink

... lecz z drugiej strony duży + dla Ciebie Szuti za myślenie o niszowym, wyrobionym i wysmakowanym odbiorcy Erotyki pisanej przez duże "E".

Zośka

A ja nie wiem o czym mówicie, chyba za młoda jestem

Padre Barre

... ale za to jesteś jak najbardziej w odpowiednim wieku Vixxxiu, aby poważnie przyjrzeć się marzenio-propozycji Szutiego! 2 man down

shutterfly

Telewizjofob? Very Happy

Rozwaliłeś mnie stary, super określenie Piwo

Teraz już wiem jak się mogę określać w tym względzie. Ty mówisz "Stop telewizjofobii" a ja mówię "Telewizjofoby wszystkich forów łączcie się" Razz

Pewnie że piękne wspomnienia. Ale nie wiem czy gdybyśmy teraz to zobaczyli, po prawie 20 latach Very Happy

czy nie padlibyśmy ze śmiechu. Ja tam bym wolał zrobić nową noc z anteną 5 - w końcu środki do robienia programów "telewizyjnych" każdy ma teraz w domu.

Zośka

To ja się na to piszę Razz

Padre Barre

Jako prezenterka, szefowa jakiegoś działu, aktorka, sponsorka czy w jeszcze jakimś innym charakterze Vixxxiu? Ya winkles

Zośka

Mogę być prezenterką, będę widzów przyciągać Wink

shutterfly

Powiedziałbym że Vixxxa jako prezenterka byłaby lepsza niż ta prezenterka, która tam wtedy była Very Happy

Tak więc głosuję na plus i jestem za.

Kurunam

Hmmm... w czasach, "kiedy istniało jeszcze nawet takie państwo jak NRD", mało telewizorni oglądałam i niewiele pamiętam. Z telewizorni z tamtego okresu najlepiej pamiętam, jak pierwszy raz oglądałam "Ostatnie tango w Paryżu" ...
A tego programu zupełnie nie pamiętam.
Z tego co piszecie to umknęło mi coś ciekawego Sad

Jakby się ktoś gdzieś dogrzebał do jakichś archiwaliów "Nocy z Anteną 5", to chętnie zobaczę jakiś fragment.

Salome

Ja mam tak samo Yar good

nic takiego nie pamiętam.
Powodem może być to,że nie oglądałam telewizji, tak ogólnie,
albo,że w tym czasie już realnie zdobywałam doświadczenia,
o których tu mowa Weedman

shutterfly

Powodem mogło być to że to było mniej więcej raz na miesiąc i chyba nawet nieregularnie. Ja wtedy miałem lat niewiele ponad 10 Very Happy

Czarny · Wysłany: Sob 15:23, 28 Mar 2015 Temat postu:

Nie oglądałem Nocy z Anteną 5, byłem wtedy małym dzieckiem, ale wiem że istniał taki program stąd:
https://www.youtube.com/watch?v=KY04K6L-9Ko
Z opisu wynika, że ten klip był tam emitowany. Co ciekawe, ta sama piosenka była puszczana również w Teleranku. Laughing

A wydawałoby się, że tematyka jednego i drugiego programu jest tak odległa, że nie może mieć żadnych wspólnych materiałów. Smile

Widać ktoś z Teleranku uznał, że skoro Skubikowski nagrał tyle ładnych piosenek dla dzieci, to jego piosenki można puszczać w Teleranku bez wsłuchiwania się w tekst i patrzenia na to, czy dana piosenka się do tego nadaje.
Tak czy inaczej, na piosence puszczanej w Nocy z Anteną 5 wychowało się kilka roczników dzieci. Może to jedna z przyczyn, z których te dzieci były później tak uświadomione seksualnie. Smile

Przekaz podprogowy załatwił swoje. Very Happy

harkonnenn

Niniejsze forum, podobnie jak ten wątek znalazłem szukając jakiś informacji na temat programu „Noc z anteną 5”.
Na początek przedstawię się – mam na imię Mateusz i mam 39 lat. Miło mi Was wszystkich powitać Wink