www.perversik.fora.pl

megi

Horrory są poza mną.. nie daje rady.
Raz po długich namowach poszłam do kina... nie ma jak zapłacić 20 zl za siedzenie pod fotelem Razz

Właśnie obejrzałam "Slumdog. Milioner z ulicy"

i chyba moje odczucia po obejrzeniu tego filmu są zgodne z poniższą recenzją:
[link widoczny dla zalogowanych]

a teraz już po "My Blueberry Nights"
urzekła mnie muzyka, mimo przeczytanych negatywnych opinii nie były to stracone 93 minuty Smile

Salome · Wysłany: Nie 1:04, 01 Mar 2009 Temat postu:

Dobry horror nie jest zły Smile

np."Inni" z Nicole Kidman-suspens,ale na mnie podziałał
"Motel" z Luke Wilson i Kate Beckinsale -jak dla mnie cholernie realistyczny

Zośka · Wysłany: Nie 1:09, 01 Mar 2009 Temat postu:

to jak tak strasznie i o motelach, to moze Hostel? Little thongue man

krwawo, drastycznie, flaki lataja Laughing

dwojka chyba bardziej mi sie podoba, bo bardziej sie jednak na psychice tych psycholi skupia niz na wypruwaniu flakow... choc i tego nie brakuje

Padre Barre · Wysłany: Nie 4:58, 01 Mar 2009 Temat postu:

Hmm, no to ja jeszcze wrócę na moment do fenomenu "The Blair Witch Project":
U nas nie oglądało się tego w oryginale!

W Stanach promocja tego filmu polegała na gigantycznej kampanii reklamowej (głownie w internecie) opartej na tym, że... to w sumie nie jest film, lecz autentyczny zapis pewnych wydarzeń! Idea

Wyobraźcie to sobie, że nie oglądacie horroru, lecz kasetę, którą ktoś Wam podrzucił jako zapis tego, co znalazł na spacerze w lesie... Snakeman

Kto nie widział, niech koniecznie obejrzy z takim właśnie nastawieniem! Wink

Ech, to jest po prostu "kamień milowy" sztuki filmowej prayer

na miarę "Wojny światów" urządzonej przez Wellesa w radio w ubiegłym wieku...

Gość · Wysłany: Nie 23:03, 01 Mar 2009 Temat postu:

No proszę Padre - miło przeczytać, że ktoś tu ceni SF.

Jako zabity fan science fiction doceniam taki filmy jak T.B.W.P.
Wellsa z "Wojną światów" i najazdem Marsjan na ziemie też pamiętam.
Tak jak i "Wehikuł czasu" owego wizjonera - czytało mi się znakomicie.

Lubie też wszelaką fantastyke i horror, oprócz fantasy (dlatego niecierpie "Władców pierścieni", Harych Potterów i podobnych).

Ale co to jak chciałem? Aha!
Przedstawić film a raczej serie filmów - rozrywkowych poniekąd.
Horror-SF - Trylogie 'Uderworld' - Czemu akurat to? Dlatego że pierwsze skrzypce gra tam kobieta i mimo że jest wampirzycą, to bardzo prawą istotą. A co może być w horrorze ciekawego i nie wtórnego?
No może to, że wampirzyca miłuje odwiecznego swojego wroga Likantropa, czyli wilkołaka. Miłość dwojga, zdawałoby się potworów, ale dumnych ze pochodzą od człowieka a nie zwierzęcia.
Są w tych filmach krótkie sceny seksu i to dość nietuzinkowego. Znakomita obsada aktorska i ich czasem kapitalna gra. Najbardziej przyciąga Kate Beckinsale i Rhona Mitra w trójce - jako głowna postać.
Filmy są mroczne, krwawe i brutalne, ale nawet jeśli kobiety nie przepadają za takimi, to powinny obejrzeć choćby dlatego że jest wątek miłosny, bryluje tam kobieta i radzi sobie doskonale.
Facetów nie trzeba namawiać, bo jest na czym zawiesić oko a i mój ulubiony miecz jest czesto w użyciu - zwłaszcza w historycznej trójce, która niedawno miała premiere w naszych kinach. Fabuła też nie jest prosta i zajarzyć od razu będzie problem. Słowem warto poświecić czas.

Underworld
Underworld 2: Evolution
Underworld 3: Rise of the Lykans

Edit: Cholerka pogubiłem r i zamiast podziemny świat wyszło podziemne słowo haha. O rany...

Dobrze że w poście napisałem poprawnie.

megi · Wysłany: Nie 23:04, 01 Mar 2009 Temat postu:

Derick-u i to chyba będzie mój początek z mroczną częścią kina!!

No dobra, ale na na razie ja się w tej tematyce nie wypowiadam Razz

dzisiaj były:
"Więzy życia" z (wyst. Kevin Bacon - lubię tego "brzydala")
i
"Tajne przez poufne" - perełki wśród obsady i bracia Coen jako twórcy...
a teraz w TVP
"Nikifor" - odkąd miałam możliwość po raz pierwszy oglądania Krystyny Feldman na żywo w teatrze, pokochałam każdą jej rolę...

EXclamation · Wysłany: Nie 23:12, 01 Mar 2009 Temat postu:

ja dziś w końcu obejrzałam znany "półkownik" pt."Przesłuchanie" z 1982 r. (pewnie większość z Was zna ten film) Smile

uwielbiam i podziwiam Krystynę Jandę oraz mocno się interesuję okresem PRL i walką o wolność ,a ten obraz to poruszająca historia kobiety wplątanej w dziwne metody władzy ludowej na zbudowanie "idealnego państwa"... wspaniałe kreacje Jandy, Anny Romantowskiej, Janusza Gajosa i Adama Ferencego, polityka połączona z okrucieństwem, bezsilnością, walką i miłością... wstrząsa do głębi Smile

nie bez powodu nazwany "najbardziej antykomunistycznym filmem w dziejach PRL" Smile

polecam tym którzy jeszcze nie widzieli Smile

Padre Barre · Wysłany: Nie 23:26, 01 Mar 2009 Temat postu:

Sorreczki za milczący przeskok nad postami megi i EX., ale nie mogę się nie odnieść do wstawki o S/F Dericka!

Moja osobista uwaga: "Underworld" zdecydowanie tak, ale jedynie... 1 i 2 (ze względu na Kate Beckinsale prayer

). W części trzeciej dupencja nie zgodziła się zagrać, więc ja nie zgadzam się jej oglądać... Nasty

A skoro już o trylogiach S/F mowa, to: "Resident Evil"!

Tam nie czarnulka, lecz rudzielec prym wiedzie i walczy z całym złem tego (a nawet przyszłego) świata! Ale jak walczy (a przede wszystkim: jak ubrana/rozebrana walczy! Little thongue man

). A jest nią nie kto inny, jak Mila Jovovich /ech, nie ma tu ikonek, które godne by były do wstawienia po nazwisku tej Pani... Sad

/.
Żywe trupy, tj. zombi zdają się tematem ogranym i mało poruszającym na początku XXI wieku. Czy aby na pewno? Alice (grana przez Milę) no i wszechwładna Korporacja Parasol udowadnią Wam że nie, i pokarzą czego naprawdę trzeba się bać... Super

Resident Evil
Resident Evil 2: Apokalipsa
Resident Evil 3: Zagłada

megi · Wysłany: Nie 23:33, 01 Mar 2009 Temat postu:

Chyba mnie skusicie na zmianę kursu Wink

Gość · Wysłany: Nie 23:55, 01 Mar 2009 Temat postu:

Padre błagam!
Nie skreślaj trójki, bo ja też kręciłem nosem, że nie będzie Backinsale, ale Mitra godnie ją zastąpiła i może nie ma tak szlachetnej i arystokratycznej twarzy jak Kate, ale wypada świetnie jak na nią - jest bardzo podobna... No i film jest jakby głebszy od poprzedników. Smile

Zaraz,.. pośpieszyłem się... Nu Padre... Mila Jovovich! Aha! Chłopie - czyżbyśmy mieli podobne gusta? Bo to też moja ulubienica.
Residenty są dobre a jakże! A ile gier residentnych najpierw powstało...
Jovoviczka pokazała się też w trójce Blade'a. Jest taki co nie lubi "Blade"?
Podobna trylogia do "Underworld".

Padre Barre · Wysłany: Pon 0:08, 02 Mar 2009 Temat postu:

No dobra, obejrzę to Dericku, ale: na Twoją odpowiedzialność!!! Snakeman

I jeszcze o wilkołakach, monstrach i wampirach:
Pani Beckinsale zagrała też w "Van Helsingu" będącym dość dowolną wariacją na temat Drakuli i jego pogromcy.
Jednak Kaśka B. nie jest tam tak urzekająca jak w Underwoldach (może dlatego, że na pierwszy plan wysuwa się tam Hugh Jackman - bożyszcze starszych pań i gejów), i w ogóle cały ten film jest jakiś... asexualny Sad

(Np. pomiędzy nóżkami trzech głównych wampirzyc szalejących w wielu scenach na golasa nie sposób dopatrzeć się choćby czegoś na kształt pipek! Shocked

)
Ale dla efektów, humoru i dla fantastycznego, przewodniego wątku muzycznego "Van Helsinga" obejrzeć jednak warto! Wink

Gość · Wysłany: Pon 0:25, 02 Mar 2009 Temat postu:

Biore odpowiedzialność za ewentualnie stracony czas na siebie. Wink

Oczywiście że widziałem "Van Helsing" - swoją drogą kobiety tam też nieźle mieszają... A tak prawde mówiąć, to one są straszniejsze i bardziej dzikie od samcowatych.
Mnie też zawiodło to, że kobiety są tam pozbawione szparek... Nie lepiej to kusić szparką ofiare a potem samczykowi szybko pulsująca krwinke spijać... ? Little thongue man

A to może edytne poscicho i gdybyś miał zapomnieć o Underworld 3, to wspomne może na zachęte o scenie seksu między głównymi bohaterami.

Jest kadr, gdzie nasza wampireczka z wilkołaczkiem seksują się nad krawędzią przepaści. Ona siedzi na nim a on pół plecami wystaje nad przepaść - wystarczy żeby wstała i nie dociskała a nasz wilkołaczek poleciałby w otchłań... Zachęciłem?
Megi może też nabierze smaczku, chociażby dla tej sceny. Smile

Padre Barre · Wysłany: Pon 0:53, 02 Mar 2009 Temat postu:

... ale za to we wspomnianym "Nikiforze" pokazywanie szparki byłoby... jak by to powiedzieć?

Nie no, dobra, nie mówmy i nawet nie myślmy o tym!
Tym bardziej, że film należy do bardzo dobrych, zwłaszcza z uwagi na główną kobiecą (czyli męską Wink

) rolę, no i na zaśpiew Czesia Niemena... prayer

... podobnie jak i "Przesłuchanie", w którym Krysia Janda na początku udaje że śpiewa, później "śpiewa" na przesłuchaniach, aż wszytko to zamienia się w raczej cienki śpiew... Pokazani tam ludzie byli okrutni jak czasy w których przyszło im żyć, a dzięki takim filmom idzie lepiej zrozumieć różnej maści "antykomunistycznych szaleńców i zapaleńców", którym miniony ustrój wyrządził trudnowyobrażalne dla nas krzywdy... Neutral

Tak więc: zarówno "Nikifora", a jeszcze bardziej "Przesłuchanie" powinien zobaczyć każdy Polak, by lepiej zrozumieć czym jest polskość i dlaczego tak a nie inaczej myśli, mówi i dzieje się tu teraz... Ya winkles

Zośka · Wysłany: Pon 1:02, 02 Mar 2009 Temat postu:

moge zaofftopowac? moge? prosze...

chcialam sie zapytac, czy ktos kojarzy moze taki polski film... wlasnie nie pamietam tytulu Sad

dosyc dawno go ogladalam, jeszcze jak calkiem gowniarzem bylam (teraz jestem tylko troche Razz

)
tak dawno to bylo, ze pamietam tylko jeden motyw, byla laska, taka z wyraznie dominujacymi zapedami, miala jakas "kolezanke", ktora, nie pamietam, jakis test miala przejsc? i kazala jej robic rozne rzeczy na znak przyjazni. m.in kleczec gdzies w jakims smietniku.

wiem, ze to minimalna podpowiedz, ale moze akurat komus zaswita?
bardzo bym sie ucieszyla Smile

EXclamation · Wysłany: Pon 9:50, 02 Mar 2009 Temat postu:

"Panna Nikt" Andrzeja Wajdy z Anną Muchą Smile

kocham ten film Smile