www.perversik.fora.pl

shutterfly

Czy zdarzyło się Wam wznowić akcję z dawnym partnerem/partnerką i co o tym sądzicie?

Kurunam

Nie próbowałam się związać ponownie, z kimś z kim się rozstałam. Ani na jednorazowy seks, ani na dłużej. I nie chciałabym tego kiedykolwiek próbować.
Coś było przyczyną rozstania, a ludzie nie zmieniają się ot, tak. I to co było nie tak, prędzej czy później znów się może odezwać.
Nie wchodzi się dwa razy do tej samej rzeki.

Marko711

W moim przypadku zdarzyło się, ale tylko na seks.
Co o tym sądzę? Trudno tak naprawdę wyrokować.
Nie ma rzeczy nie możliwych.
Ja uważam, że ludzie się zmieniają i jest możliwy powrót do siebie po latach, ale ja tego nie doświadczyłem. Ya winkles

Padre Barre

Zdarzały mi się takie "akcje" dyktowane zapewne lenistwem, miłymi wspomnieniami, ciekawością, głupotą, biernością, samotnością czy chcicą.
Ale nigdy na dłuższą metę nic z tego nie wyszło, bo chyba jest tak jak mówi Kamyczek: Coś było przyczyną rozstania, i póki owo coś nadal istnieje (a zwykle istnieje! Wink

), to ponowne bycie razem nie jest realne. Nasty

Afrodyta

Zdarzyło mi się wrócić do byłego kochanka.
Dlaczego? Wyłącznie pożądanie. Dzika, nieokiełznana, obłędna pasja.
Czysty seks.
Po rozstaniu, a było to bardzo dawno temu spotkaliśmy się po kilku latach u znajomych, zupełnym przypadkiem.
Dotyk dłoni na powitanie zadziałał piorunująco... i oboje wiedzieliśmy bez słów jak to się skończy.
Każde z nas czekało na zakończenie imprezy, albo na pretekst by jak najszybciej wyjść.

Po ponownym upływie kilku lat spotkaliśmy się po raz drugi.
Ten człowiek działa na moje zmysły w jakiś magiczny sposób.
Tym razem spędziliśmy razem weekend - namiętny, żarliwy, nieograniczony.

Doskonale wiem, że nie ma możliwości na trwały związek; nigdy nie było żadnej szansy byśmy razem przetrwali. Ja nawet nie chcę się z Nim wiązać a nasz dawny układ był wielkim błędem.
Co najdziwniejsze, ON nie występuje w moich erotycznych marzeniach, nie tęsknię za seksem z Nim, właściwie w ogóle o Nim nie myślę, nie wspominam, nie analizuję.
Jednak wystarczy, że Go zobaczę...wszystko bierze w łeb.

Jeszcze bardziej zastanawiające jest, że mam szczerą nadzieję, że więcej Go nie spotkam bo wątpię, że skończyłoby się tylko na przyjacielskiej pogawędce Ya winkles

wesoły1979

Owszem raz się zdarzyło i było to z moją pierwszą miłością, która później okazała się wielkim niewypałem, bo byłem którymś z kolei a seks wg grafiku mnie interesował Nasty

Cały czas miałem jej nr telefonu i kiedyś strasznie mi się zachciało bzykać.

Rozmowa trwała może minutę ale seks całą noc Super

i od tamtej pory nazywam ją królową analu, bo w tamtą dziurkę to mogłaby naokrągło Little thongue man