www.perversik.fora.pl

tuf · Wysłany: Czw 17:55, 19 Mar 2009 Temat postu:

Dokładnie tak Gives thy a finger

Tylko po co to robią?? Ale cóż, to już tylko i wyłącznie ich problem Nasty

Mała_Anielica · Wysłany: Czw 20:39, 19 Mar 2009 Temat postu:

Ale to się dzieje samo, brak wpływu na to kompletny.

fellis27 · Wysłany: Pią 12:30, 20 Mar 2009 Temat postu:

A u mnie jakoś tak sie złożyło,ze większość lepszych podrywów miałam w dresie na rower(nie to,że dresiarą jestem) Mr. Green

i bez makijażu.
Najlepsze w tym to,że dokładnie właśnie wtedy jak nawet o podrywie nie myślałam.

Tak np.złowiłam mego męża-zupełnie nie chcąc i przypadkiem i jeszcze jak go spławiałam,byłam strasznie nie miła Hyhy

A tak ogólnie to myślę,że trzeba dobrze czuć sie w swoim ciele,być wyprostowanym i świadomym własnej sexowności, to zawsze działa.
Ja dodaję jeszcze do tego oczy.
Jednak od kiedy mam męża publicznie mój"diabelski czar" staram sie ukryć by nie wzbudzać niepotrzebnych emocji. Embarassed

elzityg · Wysłany: Pią 21:23, 20 Mar 2009 Temat postu:

Roztaczanie czaru przychodzi samo- tak jakby podświadomie - jak mężczyzna mi się podoba - naturalne wyprostowanie pleców, pierś w przód lekkie pochylenie w jego stronę, przymrużenie oczu.

Ale gorzej, kiedy wcale nie włączam żadnych uroków, a "jakiś" się plącze Sad

daszama

Nie mam zadnych sztuczek na facetów, to sie samo robi, jesli po prostu sie facet podoba - wystarczy TO spojrzenie..., wiem, działa, dawno temu zaskoczylo mnie, jak faceci reagują na pewien rodzaj wzroku: potrafie tak spojrzec, ze juz gotowy. Ten sposob patrzenia po prostu jest, nie da sie go chyba nauczyc, bo mnie samą zaskoczylo jego dzialanie. Ostre, skupione, bardzo śmiałe spojrzenie prosto w oczy, z taką podswiadomą myslą: noo..., ty ciekawy jestes....

Padre Barre

Fakt, żar i czar bijący ze spojrzenia potrafi wiele zdziałać swym magnetyzmem... prayer

Ale nie zawsze i nie wszędzie. Ya winkles

Przypomina mi się teraz scena z filmu "Gia", w której Andżelina Dżoli grająca główną bohaterkę idzie na jakiś pokaz, a pewien kolo zaczepia ją textem:
- Ale masz cudowne oczy...
A ona łapiąc jego wzrok odpowiada:
- Widzę gdzie patrzysz. Oczy mam sporo wyżej...