www.perversik.fora.pl

Tygrys

Kiedyś kolega przy jakimś spotkaniu opowiedział, że w ramach sprzątania dysku skasował 300MB panienek. W sensie gołych zdjęć. Uśmialiśmy się wszyscy, że aż tyle tego nazbierał. Potem z ciekawości sprawdziłem ile tego mam i wyszło, że te 300MB to mały pikuś Smile

. No więc też posprzątałem. A przy okazji zobaczyłem, co z tego zostawiam a co poszło do śmieci. Okazuje się, że poza ciekawostkami anatomicznymi zostały zdjęcia raczej ładne niż ostre, że raczej erotyczne niż scenki i zbliżenia. Co więcej, zostały wszystkie na których kobiety się uśmiechały. Jak już nie zwraca się takiej uwagi na atrybuty seksualne /w końcu ileż można Smile

/ to pozostaje właśnie uśmiech. I nie ważne wtedy, jaki jest wiek, fryzura czy rozmiar biustu.

Myśleliście kiedyś, ile piękna zyskuje kobieta jak się uśmiechnie ?

Zośka

a nie wiem czy smiech rzeczywiscie upieksza, ale u mnie czasem trudno o inny wyraz twarzy Laughing

ja sie bardzo czesto szczerze, az mam juz zmarszczki mimiczne przez ten smiech...

niech odpowie ktos kto widzial mojego rozesmianego pycha Mr. Green

Salome

Może dlatego usłyszałam "zakochałem się w tobie od pierwszego uśmiechu" Smile

Kurunam

To nie tylko kobiet dotyczy. W uśmiechu nawet najsurowsze rysy (czy to kobiece czy męskie) łagodnieją Smile

Każdy kto się uśmiecha łatwiej zwraca na siebie uwagę, przyciąga innych do siebie, wyzwala pozytywne emocje...

Szarlota

Jeden znajomy kiedyś powiedział (podczas pożegnania na wieki) że życzyłby sobie żebym jak najwięcej się uśmiechała , bo to moja najlepsza marka ..
Staram się , ale nie zawsze mi się to udaje ...
Jednak jestem przekonana że nie tylko na ślicznej dziewczęcej buzi , ale też na twardym męskim obliczu uśmiech może zdziałać cuda Smile

oskar591

EXclamation

hehe ja się ciągle zacieszam Smile

no i fakt, mam sporo znajomych, dobrze się dogaduję z ludźmi Smile

chociaż powiem wam szczerze że czasem wcale nie mam na to ochoty, chciałabym się gdzieś schować i popłakać, ale jak taka zwieszona przychodzę na uczelnię to znajomi na siłę próbują poprawić mi humor no i jak wyskoczą z jakimś perwersyjnym żarcikiem to choćbym chciała nie jestem w stanie pozostać poważna Wink

Mała_Anielica

Ja zawsze dostaję komplementy za piękny uśmiech. Lubię się uśmiechać.

Jak zaczynam dzień uśmiechem to później wszystko dobrze się układa.

Generalnie nie lubię skwaszonych ponuraków i sama staram się nim nie być Smile

wesoły1979

Dla mnie nie ma dnia bez uśmiechu. Może nieraz okoliczności nie sprzyjają i nie wszystko układa się tak jak powinno, ale śmiech naprawde potrafi zdziałać cuda i bywa zaraźliwy. Coś o tym wiem, bo u mnie w pracy wraz z moim przyjściem zapanowała epidemia i czasem szef puka się w czoło, bo zmeczeni jak cholera a jeszcze nam się śmiac chce..no ale on pewnych rzeczy nigdy nie pojmie a nam jest dobrze z uśmiechem na ustach...Napewno dodaje on uroku i każdego upiększa, ale też dodaje pewności siebie i czasem doskonale potarfi przykryć niesmiałość czy tremę...Brzmi jak seans u psychoteraupety, więc na tym zakończę moja radosną twórczość Rolling eyes

wigra11

Lubię się uśmiechać I lubię ludzi uśmiechniętych
Ale teraz tak sobie pomyślałam że uśmiech też może być różny
W tym sensie że może przekazywać złośliwość drwinę ale może też być zalotny kokieteryjny Albo po prostu wesoły i już Rolling eyes

elzityg · Wysłany: Nie 10:35, 29 Mar 2009 Temat postu:

Uśmiech - to coś pięknego, ale to prawda, co napisała wigra, przekazywać może wiele.
Ja tam wiem, że moje dołeczki w policzkach, jak się uśmiecham - jak to niektórzy mówią, są zarąbiste po prostu i podobno zniewalające.
I jak pojawiają się na mojej twarzy, to cały świat, aż jaśnieje. Embarassed

dasti · Wysłany: Wto 17:21, 31 Mar 2009 Temat postu:

...najpierw powinno sie pojawić ,że uśmiech łagodzi obyczaje...
....ale cóż muzyka była pierwsza Smile

...co mogę powiedzieć o swoim uśmiechu...no cóż raczej nie zauważyłam ,
żeby powalał na kolana,natomiast oczy...cały uśmiech mam w oczach
i zdaje sobie sprawę ,że to atut