www.perversik.fora.pl

shutterfly

I jeszcze taki styl - co o tym sądzicie?

Zośka

swieta panienko z guadalupe!

fuj

styl mojego ojca - kulurowo, pstrokato, kwietuski i kuronki. Krzeslem go!

blech

shutterfly

Sorry za te kwiatuszki, chciałem pokazać ogólny krój czyli jak wygląda dekolt i rękawki.

Zośka

jakby to czarno-czerwone i bez kwietkow bylo, to by bylo fajne Super

shutterfly

No tak, tamta rekonstrukcja była zeszpecona tymi dodatkami. Załączam więc cosik takiego:

EXclamation

krój ładny ale wzór jakby ktoś na to narzygał ...

Zośka

dobreeee

Padre Barre

To sie nazywa deseń, a nie paw!
Ech, dwie dotychczas wypowiadające się tu dziewczyny są chyba zbyt hard-core'owe na rokoko...

Styl ciekawy, choc jak dla mnie zbyt wiele maskujący z kobiecej sylwetki...

EXclamation

shutterfly

Itam, różne o wiele bardziej pstrokate i dezorientujące wzorki są na różnych współczesnych "kreacjach" tyle że nikt się nie czepia bo są "z naszej epoki" i się potem te wszystkie klony na ulicach grzecznie takim "modom" podporządkowują zamiast grymasić że to wygląda jak paw Wink

Rococo ma to do siebie że troszkę emanuje przesadą i ozdobnością.

Niemniej jednak wkleiłem tą sukienkę przede wszystkim ze względu na krój a nie deseń. I patrząc na nią tak sobie myślę, że gdyby jakaś dobra krawcowa dostała "schematy techniczne" jak wygląda każda część to mogłaby coś takiego użyć. A potem możnaby to sprzedawać do teatrów, filmów oraz ekscentrykom na orgietki Smile

Oczywiście wkleję więcej przykładów jak znajdę coś ciekawego. Tyle że czasami trudno ustalić co jest autentyczną rekonstrukcją a co jest wymysłem współczesnych fetyszerów Smile

Niemniej jednak chciałbym zobaczyć tak ubraną laskę na żywo.

EXclamation

Shutterfly- współczesna pstrokacizna też się nie wszystkim podoba Wink

mnie na przykład zupełnie nie

ale racja że pod względem kroju te suknie są bardzo ładne- lubię takie dekolty karo i rozłożyste rękawy Smile

shutterfly

No właśnie ja też nie lubię żeby wszystko było "w ciapki" ale te rękawki oraz dekolt i kształt dolnej części mnie po prostu jara Smile

I te kwiatuszki nieszczęsne to tylko nieudolna rekonstrukcja - rococo lubi trochę ozdobności ale ze smakiem oczywiście. Jak znajdę coś jeszcze to będę wklejać kolejne przykłady. Ale przyadałaby się jakaś książka żeby widzieć co jest autentyczne a co jest tylko stylizacją na epokę.