|
www.perversik.fora.pl By erotyka rosła w siłę, a ludziom żyło się przyjemniej
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Padre Barre
Burdel Papcio Junior
Dołączył: 23 Lis 2008
Posty: 1779
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 38 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z Nieba Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 2:25, 17 Lut 2009 Temat postu: Mazury "na pikantnie" (Long version) |
|
|
No tak.
Więcej ostatnio grzebie w swym własnym kompie niż w sieci.
I... całkiem ciekawych rzeczy się dogrzebuję!
Wieeem, że to też już było (na "BT" I na "A"), ale na użytek "Perversika" nieco text podrasowałem.
A zresztą: do pewnych wspomnień zawsze miło jest wrócić...:
Na początku lat 90-tych ubiegłego wieku pojechałem z dziewczyną pod namiot na Mazury. Byliśmy już tam prawie tydzień, kiedy wybrałem się do sklepu na zakupy. W długiej kolejce wewnątrz miejscowego „Społem” stała przede mną blondyneczka. Miała ładną buzię, była lekko przy kości i mniej-więcej w moim wieku. Już nie pamiętam które pierwsze z nas zagadało, grunt że zaczęliśmy rozmawiać. Dowiedziałem się że ona jest tu z rodzicami na wczasach w pobliskim ośrodku. Gdy oboje zrobiliśmy zakupy wyszliśmy przed sklep z postanowieniem kontynuacji miłej pogawędki przy piwku. Otwierając browar o okienną metalową kratę sklepu zaciąłem się w palec jakąś wystającą skądś blachą. Nie zrażony tym piłem browarek i żartowałem z nią, a ona cały czas zafascynowana gapiła się na kropelki krwi skapujące z mej dłoni. W końcu poprosiła mnie, czy pozwolę jej zdezynfekować skaleczenie i... wzięła mój palec do ust. Ssała go długo z półprzymkniętymi oczyma i błogim wyrazem twarzy. Na koniec stwierdziła, że uwielbia takie klimaty, a ja nie byłem pewien co właściwie miała na myśli. A gdy dopiliśmy piwko pożegnaliśmy się i każde poszło w swoja stronę.
Zobaczyłem ją następnego wieczora w miejscowej knajpie. Była już trochę podcięta i z miejsca przysiadła się do długiego drewnianego stołu, przy którym zająłem miejsce wraz ze swoją dziewczyną. Z prawej i z lewej, a także na ławie po drugiej stronie siedzieli nie znani nam różni młodzi ludzie, a ona wgramoliła się między nich siadając na przeciwko nas.
Piliśmy piwo za piwem, trochę tańczyliśmy (głównie moja dziewczyna), a kiedy ktoś wyciągał ją na parkiet moja znajoma ze sklepu, której imienia nigdy nie poznałem, coraz śmielej i odważniej zagadywała do mnie. Gdy do stołu wracała moja panna blondyneczka zachowywała się poprawnie żartując, śmiejąc się i wygłupiając na równi ze wszystkimi przy naszym stole. Tak minęły ze trzy czy cztery godziny, podczas których moja kobitka zdążyła się doprowadzić do znacznego upojenia alkoholowego. Przestając zwracać na nią uwagę blondyna przechylała się przez stół, łapała mnie za ręce i robiła takie miny, że obawiałem się o dalszy rozwój sytuacji. Po kolejnych zbyt widocznych „zalotach” z jej strony kopnąłem ją pod stołem w łydkę. A ona... wydawała się być z tego powodu zachwycona! Poszedłem do baru po kolejny browar. Gdy wróciłem i postawiłem go na stole, korzystając z nieuwagi mej dziewczyny stojąc za plecami blondi złapałem ją z tyłu za włosy i syknąłem:
- Uspokój się, bo!...
- Bo co mi zrobisz? – wyszeptała.
Nie wyrywała się. Przechyliła głowę w tył, oddychała szybko i patrzyła mi w oczy. Nic nie odpowiedziałem
- Przywalisz mi? – zapytała jakby z nadzieją – Jak chcesz możesz mi przyłożyć i mnie przelecieć!...
Nieco zgłupiałem. Puściłem ją i usiadłem na swoim miejscu. Moja lasencja pokładał się na mnie i przysypiała. A ja myślałem o słowach dziewczyny siedzącej naprzeciwko czując, że budzi się we mnie licho i chuć. A więc to o „takie klimaty” jej chodzi? Nie narzekałem na swoją obecną partnerkę, ale wizja naprawdę ostrego sexu w zasięgu ręki była ofertą i pokusą ponad moralne siły dla młodziutkiego napaleńca jakim wtedy byłem. Po niedługim czasie zacząłem delikatnie zdejmować z siebie swą panienkę tłumacząc, że muszę iść do kibla. Blondyna musiała to usłyszeć, bo poderwała się i opuściła salę.
Czekała przy kiblu. Teraz za Reńką Begger mogę powiedzieć, że w oczach miała kurwiki. Otworzyłem drzwi prowadzące do wspólnej łazienki, z której były przejścia do kabin z wc dla pań i panów. Przekroczyłem próg i omiotłem wzrokiem pomieszczenie: było tu przestronnie i nawet dość czysto. Sprawdziłem, czy nikogo nie ma w sraczykach. Ona weszła za mną, a ja wyjąłem klucz z drzwi jednej z kabin i włożyłem go w zamek od drzwi przez które weszliśmy. Pasował! Przekręciłem go.
A potem... Jakby to powiedzieć? Rzuciliśmy się na siebie. Zdarłem z niej wszystko oprócz butów. Jej ubrania walały się na mokrej podłodze. Pchnąłem ją na ścianę naprzeciwko, żeby sobie ją obejrzeć. Miał gładką, bardzo bladą skórę, wygoloną cipkę i duże, rozchylone na boki piersi o wielkich, bladoróżowych sutkach.
- Zerżnij mnie jak sukę – krzyczała. Całe szczęście, że za drzwiami panował knajpiany hałas – Pieprz mnie!...Bij!... Zrób ze mną na co masz ochotę!...
Takiej kobiety jeszcze dotąd nie spotkałem. A i później aż tak ostre trafiały mi się baaardzo rzadko. Była jak diabeł, a przy niej i we mnie zaczęły się budzić moce piekielnego wyuzdania. „Na co mam tylko ochotę?”
Odwróciłem ją tyłem do siebie i zadarłem jej nogę na umywalkę. Mimo tego, że wcześniej sporo wypiłem czułem się zupełnie trzeźwy, a raczej upojony w zupełnie inny sposób. Fujara stała mi przez duże „S”, więc uwolniłem ją z portek i bez ceregieli władowałem w jej rozwartą cipę. Ale tylko na chwilę – żeby się zwilżyć jej soczkami. Za moment poczuła mnie głęboko w tyłku. O rany, jak ona się darła! Wtedy miałem to gdzieś, czy odgłosy naszych miłosnych zmagań słychać jest po za łazienką. Nie można powiedzieć, że się z nią kochałem, ani nawet, że ją rżnąłem. Jednym właściwym określeniem na to co robiłem jest: pierdolenie na maxa! Wychodziłem z niej zupełnie i pakowałem się aż po same jaja, a ona zaciskała dłonie na swych pośladkach zostawiając na nich czerwone pręgi od paznokci. Prosiła i błagała bym zajął się też jej cipą, ale gdy się z tym niespecjalnie spieszyłem sama zaczęła ją mocno, nerwowo trzeć i pakować sobie do środka palce. Kazałem jej je oblizać, co posłusznie wykonała, a potem powtórzyła to kilka razy już bez dalszej zachęty. Gdy w końcu złapałem ją za piersi i mocno ścisnąłem sterczące sutki doszła do orgazmu. Z jej rozwartej cipy chlusnęła porcja płynów, a ona drżała, stękała i szlochała cały czas z moim palem zanurzającym się w jej wypięte dupsko. Teraz zwolniłem tempo. Posuwałem ją powoli i bardzo głęboko, a ona dała mi w zamian jeden z najpiękniejszych koncertów ochów, achów, stęknięć, jęków i okrzyków jaki w życiu słyszałem. Nie dałem jednak rady długo wytrzymać takiej jazdy i po jakimś czasie wpompowałem jej do tyłka cały swój ładunek. Gdy wycofałem się z niej i zdyszany odsunąłem nieco, ona odwróciła się i ukucnęła przede mną. Jeszcze nie miała dość. Patrzyłem na nią z góry jak rozkraczona sama pieści swa muszelkę, a spomiędzy jej pośladków wypływa moje nasienie. Drugą ręką złapała mnie za pasek i przyciągnęła do siebie. Zanurzyłem dłoń w jej blond włosach, a ona szeroko otworzyła usta i z wprawą zajęła się mym naganiaczem. Alkohol nie służy uprawianiu miłości, ale ona była lepsza i silniejsza od piwa czy wódy. Myślę, że z takim talentem i z konającego coś jeszcze by wycisnęła. Pod koniec tej zabawy miałem ochotę przekręcić kluczyk w drzwiach i pokazać światu nasze wyuzdane rozkosze, ale na szczęście stałem zbyt daleko od drzwi. Ten drugi raz trwał nieco dłużej niż pierwszy. Wreszcie, gdy ujmująco wszystko połknęła, zapiąłem spodnie, zapaliłem papierosa i patrzyłem, jak ona kończy się zaspokajać. Ale długo nie wytrzymałem w roli biernego obserwatora. Usiadłem na podłodze koło niej i pomogłem jej rękoma wpychając palce w jeden lub drugi jej cudowny otworek, albo w oba naraz i pieszcząc jej łechtaczkę. Rozkraczyła bardzo szeroko nogi i zgodnie z wcześniejszą obietnicą pozwalała mi dosłownie na wszystko, ochrypłym, nieartykułowanym wrzaskami podpowiadając mi, co sprawia jej najwięcej rozkoszy. Pieszczona mymi dłońmi dochodziła w taki sposób krzycząc, klnąc i miotając się po podłodze, że zacząłem się obawiać kiedy stąd wyjdziemy, bo znów nabierałem na nią ochoty. Lecz jakoś udało mi się zebrać w sobie i wrócić do rzeczywistości. Bez słowa pomogłem jej zbierać ubranie, z którym zamknęła się w damskim kibelku, a ja na chwiejnych nogach poczłapałem na salę...
Blondyna nie wróciła już do nas. Dostała to co chciała i poszła sobie, pewnie na te swoje wczasy. Nigdy więcej jej nie spotkałem. Nie muszę też chyba dodawać, że tą przygodę zachowałem w sekrecie przed swoją dziewczyną...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Zośka
Burdel Mamma
Dołączył: 23 Lis 2008
Posty: 1726
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 27 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Wszechświata Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 7:24, 17 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
ech... lubie te twoje opowiastki...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Mała_Anielica
Świntuch
Dołączył: 25 Sty 2009
Posty: 236
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 7:48, 17 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
Ech, ale się rozmarzyłam. Ja jakoś nigdy nie miałam tak odjazdowych przygód na wczasach. A chciałabym, nie powiem...chciała...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Kurunam
Świntuch
Dołączył: 24 Lis 2008
Posty: 612
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 22 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 15:43, 17 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
Pamiętam tę opowiastkę z BT
Ale dziś z przyjemnością przeczytałam jeszcze raz. A czytałam w tramwaju (luźno było i nikt mi nad głową nie wisiał) i z tego zaczytania przejechałam o dwa przystanki za daleko
Ech, ech... też się rozmarzyłam. Że też ja zawsze na wakacjach trafiałam na jakieś sieroty (no z jednym wyjątkiem)...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
elzityg
Mistress
Dołączył: 24 Lis 2008
Posty: 997
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 12 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Stamtąd Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 18:28, 17 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
Jak ja lubię czytać te Twoje opowiadanka Padre
Przypominają mi się inne z innych czasów echhhhhhhhhh.
Ale nowe czasy też są super.
Tylko wiesz Padreńku, czego brakuje?
.............................................
Jakiejś nowej ekscytująco- rozkoszno-zbereźno-perwersyjnej historii.
Plissssssssssssssssssssssssssssssss
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
diablica
Świntuch
Dołączył: 23 Sty 2009
Posty: 185
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 15 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 19:17, 17 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
Taka kobieta to marzenie każdego faceta ....rozmarzyłam się ....co ja mogę napisać? po prostu: SUPER!!!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
zołza
Świntuch
Dołączył: 24 Lut 2009
Posty: 17
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 18:34, 24 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
Dostałam gęsiej skórki... ufff!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Padre Barre
Burdel Papcio Junior
Dołączył: 23 Lis 2008
Posty: 1779
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 38 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z Nieba Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 19:05, 24 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
Zołza, a może Ty chora jesteś?
Przez cały dzień masz dreszcze, albo gęsia skórkę...
Napisz coś w Końcu sama!
My też chcemy zacząć się trząść z Twojego powodu!
Dziękuje za przychylne opinie.
Postaram się trzymać literatury faktu, a stronić od fantastyki naukowej jeśli tak wolicie...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
zołza
Świntuch
Dołączył: 24 Lut 2009
Posty: 17
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 21:30, 24 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
Ja tak nie potrafię.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Padre Barre
Burdel Papcio Junior
Dołączył: 23 Lis 2008
Posty: 1779
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 38 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z Nieba Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 22:18, 24 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
zołza napisał: | Ja tak nie potrafię. |
Wiesz zołzo ile Pań zaszczycających swą obecnością to piękne Forum, póki nie spróbowało myślało podobnie?
Przypomnij sobie jakiś rajcowny fragmencik swego żywota i... spróbuj go opisać!
To zupełnie jak z sexem: na początku może nam nie wychodzić tak jak byśmy chcieli, ale trzeba próbować, ćwiczyć i starać się, a w końcu możemy osiągnąć zadziwiające efekty!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Afrodyta
Świntuch
Dołączył: 12 Sie 2009
Posty: 96
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z domu rozkoszy Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 8:53, 04 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
Mrrrrrrrrrrrrrrr, genialne
Pokornie i grzecznie proszę o więcej
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|