www.perversik.fora.pl

sextutor

Co chcesz wiedzieć? Ile razy? Jak to się robi?

To na pewno zabawa nie dla każdego. Osoby, z którymi to robiłem miały wieloletnie doświadczenia z seksem analnym, potrafiły się zrelaksować i miały do mnie duże zaufanie. To bardzo delikatne miejsce i trzeba je długo i powoli rozciągać tak, żeby nie uszkodzić. Ale wrażenia są na pewno niesamowite.

megi

Padre Barre

Megi, dyskretniej trochę!

A Ty tuti bądź grzecznym chłopcem i posłusznie odpowiedz Pani, która Cię ładnie pyta: nie o zgrabniutkie formułki dotyczące fistingu analnego, lecz o Twe osobiste doświadczenia! Exclamation

Nieważne ile, i z kim. Ważne jest co czułeś i co ona czuła, ka-pe-wu? Rock ya

diablica

Ja też z chęcią posłucham Smile

zwłaszcza,że kolega pokazał ,że ma talent do pisania Wink

Nie daj się prosić ......My nie lubimy czekać Snakeman

sextutor

Dobrze, opiszę to, ale prześlę na PW. Nie chcę żeby ktoś tu to przeczytał i pomyślał, że napisałem instrukcję obsługi. Kto chce, ręka w górę. Do soboty napiszę i wyślę.

diablica

Nie ,no kolego wszyscy chcą poczytać więc pisz na ogólnym Smile

Padre Barre

Słyszysz i rozumiesz co druga Pani Ci każe Kolego?
No to do roboty!!!

A poważniej: nie chodzi tu o instruktarz, lecz o doznania! Idea

Co Cie tuti w tym rajcuje??? Który moment, jaka chwila? Jakie masz odczucia zabawiając się w ten sposób? No i: co czuła i jak reagowała Twoja partnerka(-ki)??? Little thongue man

O tym opowiedz, bo techniczną stronę tego zagadnienia potrafimy sobie wyobrazić! Ya winkles

Rudzielec

Jasna....to mi wygląda na "inseminacje"....matko kochana całą dłoń? odczucia muszą byc the best... Snakeman

że tez nie pomyślałam o tym wczesniej......Padre Ty to masz pomysł ....niech opowiada...a co tam Go bedziesz zawstydzał ...weterynarz czy jak? Toilet monster

Padre Barre

Rudziaku, nie wiem na ile w swym życiu maiłaś do czynienia z ludźmi pokroju sextutora (wydaje mi się, że niewiele, prawda? Wink

), ale zaręczam Ci, że on się nie będzie wstydził opowiedzieć nam o tym!
... jak i o 100 innych, równie rajcownych i zbereźnych "świństwach", ktore zapewne wyprawiał! Little thongue man

A i owszem: przy kobiecie czasem trzeba być weterynarzem, a czasem kominiarzem, laryngologiem i w ogóle człowiekiem-orkiestrą mającym specjalizacje w wielu fachach...! Cool

Rudzielec

Niecierpliwie czekam na te rajcowne i "zbereżne " opowieści...moze opowiadanie sklecę z piekna oprawą "artystyczną"..tydzież innymi dodatkami....jak seximy to pieknie.........?.
Człowiek orkiestra....hhhmmm..."pachnie" cudownie, wyzwala we mnie energię, spontan i takie tam....pozostałe...majaczenia...

sextutor

OK, kto poprosił na PW, dostał. Miłego weekendu życzę...

Bard

cholera, sie spoznilem? mam nadzieje, ze tez sie zalapie jeszcze, bo temat, ze tak powiem interesujacy Wink

sextutor

Kto późno przychodzi... Smile

Zośka

kto wczesnie przychodzi i chojraczy...

Salome

Sextutor,to jest tak,jakby w towarzystwie szeptać z kimś na ucho.
Mama nie uczyła,że to nieładnie? Smile