|
www.perversik.fora.pl By erotyka rosła w siłę, a ludziom żyło się przyjemniej
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Padre Barre
Burdel Papcio Junior
Dołączył: 23 Lis 2008
Posty: 1779
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 38 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z Nieba Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 3:05, 15 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Wiem Sali, że różne nieszczęścia chodzą po ludziach...
Ale niektórych z nich jest przecież łatwo uniknąć!
Wystarczy np. nie umawiać się na randki z zamężnymi kobietami i już się ma kłopoty pewnego rodzaju z głowy!
Gdy zapytacie: A co się stanie, kiedy umówisz się z lasencją nie wiedząc że ma ona męża?
Odpowiem: Nim się z nią spotkam, najpierw dowiaduję się o jej sytuacji. Raz i drugi zdarzyło mi się jednak trafić na kłamczuszkę, która na drugiej czy trzeciej randce przyznała się do "zajętości". I co wtedy? Wiadomo co: zakończyłem z nią znajomość.
Dodacie: Nie bądź taki cwany koleżko! A może jednak pewnego dnia mimowolnie strrrasznie zakochasz sie w jakiejś mężatce?
A ja odpowiem: Jeżeli tak się niefartownie stanie, to... wtedy wrócimy do tego tematu, lecz teraz wykluczam taką opcję i skutecznie - przynajmniej dotychczas - uniemożliwiam powstawanie takich sytuacji w mym życiu.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Padre Barre dnia Nie 3:07, 15 Mar 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
tuf
Świntuch
Dołączył: 17 Sty 2009
Posty: 642
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 37 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z Marsa Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 9:48, 15 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Oj Padre, nawet nie wiesz w jakim komforcie się znajdujesz. Ale bierz pod uwagę, że nie każdy jest wolny jak ptak fruwających w chmurach... Wiem, powiesz, ze jak komuś nie pasuje to w czym tkwi może to zmienić... Uwierz mi, nie jest to takie proste. Gdyby było to proste to by nie było tyle problemów w związkach a jak by postały to jednym cięciem byłyby rozwiązywane.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Salome
Mistress
Dołączył: 07 Gru 2008
Posty: 351
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 17 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: ze strychu Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 10:43, 15 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Ojczulku to ja już teraz wiem,dlaczego mężatka
nie powinna pokazywać się publicznie,a przynajmniej nie bez
właściciela
Niemieckie 3xK i krótki łańcuch do nogi.W pracy,na koncercie,
na zakupach,na spacerze i na innych wybiegach może przecież
ją zobaczyć,och i jeszcze porozmawiać,jakiś mężczyzna i biedny,
może się zakochać.Po za tym,uczucia można kontrolować i spotkanie
np. na raucie,z żoną np. partnera biznesowego,która jest (może być)
właśnie Twoją poszukiwaną drugą połówką,skończy się zimnym
pożegnaniem.
Padre jesteś mądrym człowiekiem
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Padre Barre
Burdel Papcio Junior
Dołączył: 23 Lis 2008
Posty: 1779
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 38 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z Nieba Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 16:25, 15 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Świetnie.
Tufie: a wiesz czemu znajduję się w takiej komfortowej sytuacji? Ponieważ sam sobie taki komfort wybrałem i zorganizowałem! Bo tak naprawdę jest to proste! Trzeba tylko zdać sobie sprawę z tego, czego się od życia, od siebie i od innych chce i następnie zacząć według tego postępować. I nie czaruj tu starego rozwodnika jakimiś "problemami w związku"! Problemy są - no to się je tak lub inaczej (byle skutecznie!!!) rozwiązuje! No, chyba, że ktoś dobrowolnie woli w nich trwać...
Salome: do mądrości jeszcze mi baaardzo daleko, ale myślę, że do tego momentu zdążyłem zakumać kilka niekiepskich życiowych prawideł. I jedno z nich polega na odkryciu faktu, że nie możemy mieć wszystkiego o czym marzymy i co się nam podoba. Wystarczy do listy spraw i rzeczy pozostających poza naszym zasięgiem dopisać cudze żony i już wszystko staje się prostsze, łatwiejsze i sensownie poukładane. A uczucia? Te jak wiadomo rodzą się z wolna, więc wystarczy nie dać szansy na ich rozkwit w nieodpowiednich warunkach! I tyle! Wieeem, że jeszcze może nas niespodziewanie trafić miłosny grom z jasnego nieba, ale nie przesadzajmy - takie akcje nie zdarzają się na co dzień i nie można nimi tłumaczyć zarywania każdej napotkanej spódniczki...!
Rozumiejąc to mogę się spotkać z dowolną mężatką na piwo. Bo jest ona przy mnie bezpieczna niczym w średniowiecznym pasie cnoty. I wiesz co? Bardzo męsko się z tym czuję. Męsko a nie samczo, bo latanie za każdą wydzielającą feromony samiczką jest właściwe samczykom, a nie facetom. Uczucia, chcica i pożądanie - jak najbardziej tak! Ale we właściwych proporcjach i po zmieszaniu ze szczyptą logiki, zdrowego rozsądku, pewnych zasad i ze zdolnością przewidywania konsekwencji...
Oczywiście nie wpieram każdemu swej anty-cudzożoniej ideologii i nie uważam jej za jedynie słuszną, ale czasem dziwię się ludziom płaczącym na swój garbaty los beztrosko fundowany przez nich sobie - i przy okazji innnym - jedynie na ich własne życzenie...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Salome
Mistress
Dołączył: 07 Gru 2008
Posty: 351
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 17 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: ze strychu Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 16:56, 15 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Padre my się chyba rozmijamy w temacie,delikatnie mówiąc
Mój poprzedni post,to czysta ironia,mam przepraszać?
Chyba nie zrozumiałam,ale ja nie pisałam o zarywaniu każdej spotkanej
mężatki (żonkosia),choć tacy ludzie też istnieją,mówiono mi,że z
mężatką (mężem) łatwiej,bo na pewno nie będzie się potem narzucać
czasem jest to mylny pogląd,ale to nie moja sprawa.Ja też spokojnie
chodzę "na piwo" z żonatymi i kompletnie mi to nie przeszkadza.
A gdy czuję,lub widzę,że niektórzy "iskrzą", ja swoim zachowaniem
nie pozwalam na przekraczanie granic kumpelstwa.
Za to wierzę,że uczucie może się rozwinąć gwałtownie i niespodziewanie,
że ludzie mogą się odnaleźć po latach życia w innych związkach.
Ale,co do "starego rozwodnika" i braku problemów....
jak długo trwało Twoje małżeństwo? masz dzieci z tego związku?
wybaczyłeś jej "winy",lub czy Ona Ci wybaczyła Twoje winy?
walczyłeś,czy nie było o co walczyć? mieliście majątek lub rodzinę
i przyjaciól do podziału ? rozwód dotknął jedynie was,czy wielu ludzi
z wami związanych? żadne z was nie cierpiało fizycznie i psychicznie?
Nie będę pytać,jak to się stało,że zostaliście małżeństwem,skoro
tak niewiele Was łączyło,że tak łatwo się siebie pozbyliscie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Padre Barre
Burdel Papcio Junior
Dołączył: 23 Lis 2008
Posty: 1779
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 38 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z Nieba Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 17:16, 15 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Salome napisał: | (...) Ale,co do "starego rozwodnika" i braku problemów....
jak długo trwało Twoje małżeństwo? masz dzieci z tego związku?
wybaczyłeś jej "winy",lub czy Ona Ci wybaczyła Twoje winy?
walczyłeś,czy nie było o co walczyć? mieliście majątek lub rodzinę
i przyjaciól do podziału ? rozwód dotknął jedynie was,czy wielu ludzi
z wami związanych? żadne z was nie cierpiało fizycznie i psychicznie?
Nie będę pytać,jak to się stało,że zostaliście małżeństwem,skoro
tak niewiele Was łączyło,że tak łatwo się siebie pozbyliscie |
Na serio mam Ci Sali teraz i tu odpowiedzieć na te wszystkie pytania?
No to spróbuje, ale w skrócie:
Nie taki diabeł (a w tym przypadku imię jego brzmiało: rozwód) straszny jak go malują!
To wszystko są przecież detale. Czasami bardzo istotne, ale jednak tylko detale w porównaniu do tego, że od pewnych decyzji zależy kierunek, jakość a nawet i sens dalszego życia!
A w życiu już tak bywa, że pewne decyzje trzeba podjąć, albo... chować głowę w piasek, unikać ich i udawać, że akurat nas one nie dotyczą...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Salome
Mistress
Dołączył: 07 Gru 2008
Posty: 351
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 17 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: ze strychu Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 17:28, 15 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Właśnie schowałeś głowę w piasek
przed moimi pytaniami
Na serio,to wiedziałam,że na te pytania nie odpowiesz,ponieważ
Ciebie one nie dotyczą pewnie nawet nie wiesz,o czym
pisałam,inaczej nie wspominałbyś tak lekko rozwodu.
Ale,dowiedziałam się niedawno,że 75-cio latek rozwiódł się
po 50 latach małżeństwa
jego zona namiętnie słuchała pewnego radia
W tym wieku to już na pewno niewiele mieli ze sobą wspólnego
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Padre Barre
Burdel Papcio Junior
Dołączył: 23 Lis 2008
Posty: 1779
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 38 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z Nieba Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 17:35, 15 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Nie tyle schowałem głowę w piasek, co nie bardzo mam ochotę na ciągnięcie "privow-offtopowej" gadki w tym wątku.
Ale coś jeszcze dodam:
A jaki miałem wybór? (I jaki mają wybór wszyscy stający przed podobnymi decyzjami?)
Bo drogi są tylko dwie: albo ciągnąć coś po staremu (albo nawet i pogarszać to stare żyjąc w ułudzie, kłamstwie, i bezsensie), albo zdecydować się na coś nowego!
Ja wybrałem to drugie!
Aha, ani ja, ani moja ex nie mieliśmy jakoś nawyku słuchania radia.
Żadnego radia.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Salome
Mistress
Dołączył: 07 Gru 2008
Posty: 351
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 17 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: ze strychu Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 18:22, 15 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Do takich spraw trzeba dwojga
Ty wybrałeś,czy Wy wybraliście ?
ja czytam ciągle "ja zrobiłem,ja jestem uczciwy"
Wiem,wiem,nie lubisz się odsłaniać
łatwiej naciągać innych na exhibicjonizm
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Padre Barre
Burdel Papcio Junior
Dołączył: 23 Lis 2008
Posty: 1779
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 38 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z Nieba Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 19:19, 15 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Salome: od chwili narodzin, przez całe swoje życie, aż do śmierci każdy bez wyjątku człowiek jest zawsze sam!
Zmieniają się tylko twarze wokół nas...
Pesymistycznie to zabrzmiało, ale tak właśnie jest.
I dlatego pewne - zwykle najważniejsze - decyzje podejmujemy w samotności.
Ale są i takie, które można (trzeba? wypada?) podjąć we dwoję.
Pamiętaj jednak, że + i - zawsze daje -, a więc gdy jedno odpada, to drugie choćby nie wiem jak chciało, to niczego na siłę nie sklei...
Inaczej: żeby związek się rozleciał wcale nie trzeba starań ku temu obydwojga partnerów!
Oczywiście decyzja to jedno, a jej konsekwencje to już coś innego.
Ale dorosły człowiek powinien byś świadom tego co robi i czym zaowocują - tak dla niego, jak i dla innych - jego postanowienia i uczynki.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Salome
Mistress
Dołączył: 07 Gru 2008
Posty: 351
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 17 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: ze strychu Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 20:09, 15 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
"Nikt nie jest samotną wyspą" to chyba Hemingway powiedział ?
Od chwili narodzin,kiedy to ktoś nas rodzi,powstają różne związki
między "wyspami" i żeby przeżyć,ludzkie dziecko potrzebuje opieki.
Po drodze oswajamy inne istoty w świadomy,lub nieświadomy sposób.
Nigdy nie jesteśmy sami,ale często bywamy samotni i to z własnego
wyboru.
Dorosłość? a co to jest? kartonik "dowód osobisty" ?
czy właśnie odpowiedzialność za tych,z którymi było nam po drodze
Ja nadal nie wiem,co oznacza dorosłość i chyba wiele osób różnie
ją pojmuje.
I jeśli Twój związek się rozleciał nie z Twojej winy (choć co do tego
nigdy nie można mieć pewności),to zapewne nie wiesz wszystkiego
o rozwodach
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Padre Barre
Burdel Papcio Junior
Dołączył: 23 Lis 2008
Posty: 1779
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 38 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z Nieba Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 19:27, 20 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Widzę, że różnimy się w kwestii poglądów na samotność.
Może dlatego, że ja mam na myśli bardziej samotność intelektualną, a Ty Sali samotność uczuciową?
Zostawmy to jednak na moment na boku i przyjrzyjmy się rozwodom, a nawet szerzej - rozstaniom:
Nikt nie wie wszystkiego o rozwodach, bo każdy z nich jest na swój sposób unikalny i niepowtarzalny - tak jak i ludzie którzy w nim uczestniczą.
Lecz uczuciowe porażki kończące się rozstaniami zdarzają się ogromnej rzeszy ludzi, więc można się ich spodziewać, a gdy się zdarzą trzeba umieć się do nich przyznać, a także starać się radzić sobie z nimi i podejmować właściwe dotyczące ich decyzje.
A jakie to są te właściwe decyzje?
Hmmm, może takie podczas podejmowania których nie kierujemy się zawiścią, małostkowością, interesownością, mściwością i innymi negatywnymi uczuciami czasem potrafiącymi towarzyszyć zmierzchowi miłości?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Salome
Mistress
Dołączył: 07 Gru 2008
Posty: 351
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 17 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: ze strychu Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 2:17, 21 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Ojczulku
ja się z Tobą nawet porządnie pokłócić nie mogę
rozkładasz mnie na łopatki
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Padre Barre
Burdel Papcio Junior
Dołączył: 23 Lis 2008
Posty: 1779
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 38 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z Nieba Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 4:54, 21 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Możesz Sali, możesz...
... ale dopiero wtedy, gdy ja będę miał na to ochotę!
A wcześniej? Bardzo chętnie, ale gdy zaczniesz wygadywać strrraszne głupoty, ale to Cię jakoś nie zdarza...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|