|
www.perversik.fora.pl By erotyka rosła w siłę, a ludziom żyło się przyjemniej
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Kriss
Świntuch
Dołączył: 04 Lip 2009
Posty: 94
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Dark side of the Moon Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 23:31, 09 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
Powiem Wam, że warto się było zarejestrować na tym forum choćby dla tego jednego jedynego tematu!
Jak dwóch facetów kłóci się o kobiecy seks, a przy tym jeden mądrzejszy od drugiego, to musi z tego wyjść komedia
Po kolei.
shutterfly
Nie, to nieprawda, że w relacjach lesbijskich jedna z nich zawsze dominuje nad drugą czy że regułą jest ostry seks.
Lesbijki jako populacja niczym nie różnią się w upodobaniach seksualnych od heteroseksualistów, jakiś tam odsetek lubi dominować, jakiś odsetek lubi ostry seks czy BDSM, ale to dalej tylko odsetek.
Papa
Statystyki, które podałeś faktycznie są mało warte i wynika to ze społecznego pojmowania męskiego homoseksualizmu. Kobiety, które np. miałyby ochotę się tylko pocałować z kobietą, mogą się do tego głośno przyznawać i to norma, faceci są poddawani ostracyzmowi, w związku z czym wielu z nich zwyczajnie podświadomie wypiera z psychiki wszystko, co mogłoby być homoseksualne.
Papa
Nieprawdą jest, że kobiety nie bywają predysponowane do dominacji. Tzn tak - zależy to od kobiecości, ale nie ciała, ale psychiki. Zarówno kobieta może mieć część męskich cech psychiki jak i mężczyzna może mieć kobiece cechy i jest to uzależnione od poziomu hormonów w łonie matki. Ergo płeć ciała nie ma nic wspólnego z dominacją, fizjologia też, nie wygłupiaj się - dominacja nie zaczyna się ani nie kończy na wpychaniu fiuta, że bez tego się nie da.
Papa & shutterfly
Co do męskości - niemęskości gejów.
Po części oboje macie rację.
Tak, Papo, na prymitywnym, pierwotnym poziomie psychiki ma to związek z uległością, wynieśliśmy to wprost od szympansów i to nie żart. Ale mylisz się, że bycie pasywnym w homoseksualnym związku oznacza bycie niemęskim - to już uwarunkowanie w znacznej mierze kulturowe. Przykładowo w całym świecie antycznym mężczyźni dobierali się na zasadzie starszy, dominujący nauczyciel i młodszy, pasywny uczeń. Żadna ta rola nie wiązała się z poniżeniem, utratą męskości czy nie była źle postrzegana, dla nich było to całkowicie naturalne.
Gejowskie związki stricte partnerskie na zasadzie dwóch wojowników, to bardziej feudalna Japonia - tam też homoseksualizm był postrzegany całkowicie naturalnie i nikt nikogo nie uważał za niemęskiego, niezależnie od roli.
Shutti
Nie, to nieprawda, że wszystkiemu winna wredna telewizja. To kwestia uwarunkowań kulturowych, a to nieskończenie więcej niż TV.
Shutti
Nie, to nieprawda, że kobiety generalnie kręci bycie zdominowaną. Jak pisałam wcześniej - wszystko zależy od kobiecej psychiki, która może mieć różne cechy.
No, z polemiki to by było tyle, bo już Ci, Papo, dziewczyny napisały, jakim cudem nieżywi Spartanie się rozmnażali
A co do kobiet, w jakich gustuję - napiszę next time, bo teraz już mi się jakoś słowa nie składają w logiczną całość.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Padre Barre
Burdel Papcio Junior
Dołączył: 23 Lis 2008
Posty: 1779
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 38 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z Nieba Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 2:40, 14 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
Oj, będzie tu z Tobą niezła zabawa Kriss!
Rozumiem, że jesteś nie tylko specjalistką, ale przede wszystkim praktyczką od zagadnień, które tu poruszyliśmy?
O ile z częścią Twoich wywodów dotyczących kobiet (= lesbijek) gotów jestem się zgodzić, o tyle zaprotestuję w sprawie całujących się gejów: Nie sądzę, aby jakikolwiek ostracyzm czy "wypieranie z psychiki wszystkiego, co mogłoby być homoseksualne" leżał u podstaw tego, że na świecie jest mniej gejów niż lesbijeczek. Może i dane, które tu przytoczyłem nie są najściślejsze, lecz przecież Ty nie dysponujesz innymi, które mogłyby obalić mą tezę. A dlaczego? To proste: bo takich danych nie ma!
I jeszcze co do determinowania predyspozycji do dominacji (co jest właściwe mężczyznom), które jest uzależnione od... hormonów w łonie matki: przepraszam najserdeczniej, ale skąd wzięłaś taką rewelacje???
To prawda, że gdy dwóch facetów kłóci się o kobiecy sex powstają niezłe jaja. Ale te jaja jeszcze zabawnie puchną, gdy przychodzi pouczać ich kobieta, która dodatkowo wszystko wie o gejach!
PS. Odpocznij, oprzytomnij i koniecznie napisz nam o typie babeczek, jaki najbardziej lubisz! Bo praktyka i własne zaangażowanie są o niebo ciekawsze od jakichś teoretycznych rozważań!
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Padre Barre dnia Wto 2:43, 14 Lip 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Kriss
Świntuch
Dołączył: 04 Lip 2009
Posty: 94
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Dark side of the Moon Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 3:06, 14 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
Padre Barre napisał: |
I jeszcze co do determinowania predyspozycji do dominacji (co jest właściwe mężczyznom), które jest uzależnione od... hormonów w łonie matki: przepraszam najserdeczniej, ale skąd wzięłaś taką rewelacje???
|
Ależ proszę - z wykładów psychologii osobowości.
Cytat: | O ile z częścią Twoich wywodów dotyczących kobiet (= lesbijek) gotów jestem się zgodzić, |
Tak, to bardzo łaskawe z Twojej strony, szczególnie zważywszy na to, że w tym konkretnym aspekcie nie polemizowałam z Tobą, tylko Twoim adwersarzem
Cytat: | Nie sądzę, aby jakikolwiek ostracyzm czy "wypieranie z psychiki wszystkiego, co mogłoby być homoseksualne" leżał u podstaw tego, że na świecie jest mniej gejów niż lesbijeczek. Może i dane, które tu przytoczyłem nie są najściślejsze, lecz przecież Ty nie dysponujesz innymi, które mogłyby obalić mą tezę. A dlaczego? To proste: bo takich danych nie ma! |
Z danymi liczbowymi jest tak - nie ma jednoznacznie wiarygodnych danych w tematach "ile jest procent gejów/sadystów/etc", ponieważ zwyczajnie każde takie dane można podaważyć, zwykle na kilka sposobów (przykładowo - "są niemiarodajne, bo zostały przeprowadzone wśród mieszkańców dużych miast w wieku od 18 do 40 lat, a tam się szerzy epidemia pedalstwa" ).
Nie zgodzisz się - ok, dlaczego? Czy nie sądzisz, że dość oczywiste jest, że łatwiej nam się przyznać, choćby w anonimowej ankiecie, choćby samym przed sobą, do czegoś, co jest społecznie akceptowane, albo na co społeczeństwo patrzy przez palce?
Cytat: |
Ale te jaja jeszcze zabawnie puchną, gdy przychodzi pouczać ich kobieta, która dodatkowo wszystko wie o gejach! |
Gdzie ta kobieta..? Jak przyjdzie, koniecznie daj znać, chętnie poznam.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Kriss dnia Wto 3:07, 14 Lip 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Padre Barre
Burdel Papcio Junior
Dołączył: 23 Lis 2008
Posty: 1779
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 38 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z Nieba Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 3:24, 14 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
A co to są te wykłady z psychologii osobowości?
... i czy przypadkiem nie prowadzi ich jakaś Pani Psycholog, którą potem zapraszają "Wysokie Obcasy" do odwiedzania wraz z nią sex-shopów?
Konkretniej Moja Droga! Konkretniej...
Oczywiście, zgodzę się że: "(...) dość oczywiste jest, że łatwiej nam się przyznać, choćby w anonimowej ankiecie, choćby samym przed sobą, do czegoś, co jest społecznie akceptowane, albo na co społeczeństwo patrzy przez palce?" i dlatego właśnie wszystkie ankiety jakie na ten temat oglądałem (można poszukać ich też w necie) mówią nam o tym, że gejów jest jednak mniej niż lesbijek.
No właśnie: gdzie ta kobieta!
Miałaś nam o niej opowiedzieć Kriss!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Kriss
Świntuch
Dołączył: 04 Lip 2009
Posty: 94
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Dark side of the Moon Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 3:55, 14 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
Padre Barre napisał: | A co to są te wykłady z psychologii osobowości?
... i czy przypadkiem nie prowadzi ich jakaś Pani Psycholog, którą potem zapraszają "Wysokie Obcasy" do odwiedzania wraz z nią sex-shopów?
Konkretniej Moja Droga! Konkretniej...
|
Nie wiem, czy zapraszają, ale mamy tez facetów - wykładowców.
Nie wiem, jak Ci obrazowo odpowiedzieć, co to jest psychologia osobowości inaczej niż - nauka o osobowości!
Może powiedz, czego konkretnie w tym terminie nie rozumiesz, to Ci spróbuję jakoś wyjaśnić... ^.^
PS.
I nie sugeruj teraz, że każdy psycholog, który głosi coś przeciwnego niż Ty, jest nieprofesjonalny itd itp.
Cytat: | Oczywiście, zgodzę się że: "(...) dość oczywiste jest, że łatwiej nam się przyznać, choćby w anonimowej ankiecie, choćby samym przed sobą, do czegoś, co jest społecznie akceptowane, albo na co społeczeństwo patrzy przez palce?" i dlatego właśnie wszlubię ystkie ankiety jakie na ten temat oglądałem (można poszukać ich też w necie) mówią nam o tym, że gejów jest jednak mniej niż lesbijek. |
Tak!
Tylko to nie oznacza, że GENERALNIE mniej mężczyzn ma ciągoty homoseksualne.
Lubię brunetki, ale np. moja aktualna trzecia kobieta jest naturalnie ogniście ruda i pięknie jej z tym. Co do figury - nie lubię extremów - straaasznie otyła albo straaaasznie chuda, to nie mój typ. Poza tym nie mam specjalnych fizycznych preferencji w sensie, wzrostu, koloru oczu czy innych bzdetów.
W kwestii osobowości - lubię kobiety silne, zdecydowane, takie, które mają swoje zdanie, potrafią się ze mną zetrzeć w obronie tego zdania i wygrać. Boję się kobiet, które zawsze są uległe, ustępują ze strachu przed opuszczeniem itd... Z paru powodów.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Kriss dnia Wto 4:28, 14 Lip 2009, w całości zmieniany 3 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Padre Barre
Burdel Papcio Junior
Dołączył: 23 Lis 2008
Posty: 1779
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 38 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z Nieba Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 17:18, 16 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
Czego w tym terminie konkretnie nie rozumiem? Przyjmijmy, że niczego, zacznij więc może Kriss tłumaczyć od początku.
Np. od tego, jakie hormony krążące w organizmie matki wpływają na determinację jakich cech psychicznych u ludzkiego płodu i na jakiej zasadzie się to odbywa?
GENERALNIE, Moje Droga Kriss, to wszystkie badania w takich sprawach, jak np. % homosexualistów w społeczeństwie opierają się właśnie na ankietach.
No bo na czym innym?
Jeśli więc hurtem podważasz wiarygodność takich ankiet, to właściwie na czym opierasz swe wnioski?
No i bardziej "prywatnie":
Jakoś trudno mi uwierzyć, że nie masz specjalnych fizycznych preferencji w doborze partnerki. No, ale skoro tak piszesz, to może faktycznie nie masz?
W kwestii osobowości za to: czy sugerujesz tu, że jesteś raczej stroną submisywną?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Kriss
Świntuch
Dołączył: 04 Lip 2009
Posty: 94
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Dark side of the Moon Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 16:02, 17 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
Padre Barre napisał: |
Czego w tym terminie konkretnie nie rozumiem? Przyjmijmy, że niczego, zacznij więc może Kriss tłumaczyć od początku.
Np. od tego, jakie hormony krążące w organizmie matki wpływają na determinację jakich cech psychicznych u ludzkiego płodu i na jakiej zasadzie się to odbywa?
|
Proszę - część wykładu poświęcona właśnie temu zagadnieniu. I tak bym tego nie opisała lepiej niż specjalista w tej dziedzinie, więc sobie to podarowałam.
Posłuchaj i napisz konkretnie z czym i przede wszystkim dlaczego się nie zgadzasz.
[link widoczny dla zalogowanych]
Przy okazji być może przekonasz się, że ta kobieta nie należy raczej do tego samego gatunku co pani seksuolog z Wysokich Obcasów.
Cytat: |
Jeśli więc hurtem podważasz wiarygodność takich ankiet, to właściwie na czym opierasz swe wnioski? |
Papo, ja jasno napisałam, dlaczego nie wierzę w wiarygodność tego typu ankiet. Tego typu czyli na tematy, które są generalnie bardzo wstydliwe, do których często nie chcemy się przyznawać nawet przed sobą.
Zrób ankietę na temat zoofilii (nie tylko "Czy pieprzysz się ze zwierzętami", ale też czy o tym fantazjujesz, czy Cię to podnieca, czy chciałbyś spróbować itd) i zobacz, co Ci wyjdzie - według mnie jakiś nic nie znaczący odsetek typu "0,05%". A te wszystkie zdjęcia i filmiki w sieci to niby do jakiej grupy targetowej są kierowane?
Te ankiety są niewiarygodne właśnie przez to, że ludzie sobie myślą "Acha, jak zaznaczę, że widziałem zdjęcia kobiety z psem, to wyjdę na zoofila, a przecież ja jestem normalny, a nie zboczony!" i zaznaczają wszędzie "nie, nie". Z homoseksualizmem tak samo - nie znaznaczą Ci "tak fantazjuję o pocałunku z facetem, ale nie chciałbym z nim spać", bo w naszym społeczeństwie wystarczy się przyznać do fantazji o pocałunku, żeby dostać etykietę "gej".
Cytat: | Jakoś trudno mi uwierzyć, że nie masz specjalnych fizycznych preferencji w doborze partnerki. |
Nie no, napisałam jakie mam - wolę ciemnowłose niż jasnowłose, najbardziej brunetki i bez ekstremów w figurze. Ani wieszaki mnie nie pociągają, ani kule armatnie, a to, czy jest trochę grubsza niż przeciętna, czy trochę szczuplejsza już ma dla mnie nieszczególne znaczenie. Ma mi się podobać. Z tym kolorem włosów to też nie jest tak, że jak się zakocham w blondynce, to karzę jej się przefarbować
Cytat: | W kwestii osobowości za to: czy sugerujesz tu, że jesteś raczej stroną submisywną? |
W żadnym wypadku.
Próbowałam kiedyś ze swoim facetem odwrócenia ról, żeby zobaczyć, jak się zmienia punkt widzenia z pozycji podłogi, ale podnieca mnie to równie mocno co seks w kostiumie Muminka (chyba najbardziej aseksualnego stworka z kreskówek), czyli wcale. To po prostu nie dla mnie. A szkoda, bo switche chyba mają wygodniej
Natomiast po pierwsze jestem typem, który relacje bdsm zostawia zdecydowanie w sypialni (czyt. w sferze seksu, a nie w pokoju ). Fakt, że ja dumnie siedzę w fotelu, a ona czołga się u moich stóp nie oznacza, że ZAWSZE będziemy robić, co ja chcę, bo olaboga ja tu jestem strasznie wielka Pani i rządzę. Do dupy taki związek. Toksyczny.
W łóżku mogę dominować, ale poza łóżkiem chcę stricte partnerstwa. Nie chcę się bronić przed zdominowaniem, ale nie chcę też nad nikim dominować.
Po drugie uważam, że o wiele bardziej podniecające jest kiedy na codzień silna, zdecydowana kobieta, kobieta, którą mogę podziwiać, decyduje się właśnie przede mną uklęknąć, niż kiedy kobieta klęka przede mną, bo uległość to główna cecha jej osobowości i ulega zawsze i każdemu.
Jeśli się decyduję na jakieś relacje z osobą generalnie ulegającą, to tylko w jednym wypadku - jeśli widzę, że gdzies tam w środku kobieta ma rdzeń ze stali, trzeba go tylko wydobyć. Taka "Pani Zemsta".
PS.
O rany, jaki elaborat wyszedł
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Kriss dnia Pią 16:02, 17 Lip 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|