www.perversik.fora.pl

megi

(nie wiem czy wpisuję w dobry dziale...)
wczoraj w pewnym większym gronie w trakcie dość otwartych rozmów o seksie itp doszło do dość ciekawej wymiany zdań: temat miejsca intymne ogolone czy zarośnięte...
osoby bardziej otwarte w tych kwestiach nie potrafiły zaakceptować tego, że ktoś woli "zarośnięte", dość ostra wymiana zdań zakończyła się brakiem kompromisu w tej kwestii, ale pojawiło się kolejne pytanie: czy takie upodobania to kwestia indywidualna, czy ma związek z wiekiem, a może ze środowiskiem w którym przebywamy??
jakie jest Wasze zdanie??

Zośka

hm... sama nie wiem... w sumie ja pierwszy raz ogolilam za rada faceta.
ale teraz gole dla siebie, czy sie z kims spotykam akurat czy nie, cipeczki zarosnietej nigdy nie mam, bo poprostu nie lubie.
fakt nie rozumiem wielbicieli/ek buszu, wiec sie nie wypowiem w ich imieniu

Padre Barre

Hmmm,
niewątpliwie reprezentujemy tu zarówno różne środowiska, jak i wiek.
I zobaczymy co z tego w tej kwestii wyniknie:
ja dołączam swój głos do Vixxxowego!
Precz z futrem między damskimi nóżkami!!! Guy with axe

shutterfly

Odpowiedź jest dość banalna. Golenie wypromował Playboy. Zaczęło się od tego że modelki goliły żeby nastolatki kupujące to pisemko mogły wogóle zobaczyć jak wygląda cipka Smile

Potem niektórym się zachciało takie coś zobaczyć w realu i już tak w połowie lat 90-tych wiele kobiet goliło a teraz prawie 100 procent a w sklepach są "maszynki do golenia dla kobiet". Z tym że cięcie buszu to nie zupełnie "współczesny wynalazek" - w XIX i na początku XX w. też się przycinało włoski do zdjęć. Nawet w starożytnym Egipcie mieli jakieś sposoby na depilację.

A co do "tolerancji". Tu zaraz Padre się oburzy że ja znowu pojadę po głupawej kulturze masowej ale powiem tak: tzw. "społeczeństwo" podąża za tym co w telewizorni - jeśli tam wszyscy mają bobry to bober obowiązuje, jeśli na łyso to obowiązuje depilejszyn. Dotyczy to nie tylko kobiecych włosów łonowych ale i męskich włosów na głowie.

Natomiast jesli ktoś sam kreauje swoje poglądy i styl, to ma większą swobodę wyboru. Ja lubię zarówno ogolone na błysk jak i boberki. Oglądałem kiedyś włoski film o II Wojnie Światowej i tam dla zachowania prawdy historycznej wszystkie kobiety miały naturalne włoski. I wcale nie było to odpychające - może dlatego, że same kobiety były bardzo atrakcyjne. No i w epoce wyginięcia naturalnie występujacego bobra, jest to po prostu ciekawe Smile

elzityg

Myślę, że oprócz powyższych decydują też upodobania, ale...........
Ja też jestem zdania, że bez futerka, ewentualnie tylko jakaś ładna fryzurka niewielka.

I panowie też bez zbędnego owłosienia -oczywiście Wink

Zośka

poprostu klaki sa obrzydliwe Laughing

na cipce, jajkach, plecach, w uszach...

megi

elzityg

Tolerancja - to jest to o czym nie wolno zapominać, masz rację megi.
Ja nie przepadam za owłosieniem intymnym, ale jak ktoś tak lubi, to jego wola.

Shutti, co do starożytnego Egiptu i nie tylko- ale i ludów wywodzących się z bardzo ciepłych krajów, tam zarówno kobiety jak i mężczyźni usuwali owłosienie.
A depilacja była prosta- tak jak u nas jest wosk, tam była depilacja cukrowa, która teraz robi się u nas modna.
Była też metoda za pomocą nici - niesamowita technika, szkoda że w zaniku Sad

megi

elzityg

megi, jak znajdę gdzieś w necie filmik, to wkleję, bo tłumaczenie jest skomplikowane.

Padre Barre

Ja też przecież nie prześladuję zarośniętych dziewczyn!
Nigdy nie czytywałem "Playboy'a".
I w głębokim... poważaniu mam tego typu pisma opiniotwórcze.
Po prostu: mój smak, gust i poczucie estetyki w zasadzie odkąd pamiętam kierował się ku ogolonym (ostatecznie: podgolonym) strefom intymnym.
(Oczywiście dotyczy to także bezpośrednio mnie - sam też nie jestem "zaroślakiem"...! Ya winkles

)
I dodam tu jeszcze, że jest to moja prywatna, świadoma i ugruntowana opinia, zupełnie niezależna od tego, co jest akurat na topie.
I zdania nie zmienię olewając fakt, czy to nadal będzie modne za lat 5, 25 czy 50... Gives thy a finger

Aha i ten kwiatek jeszcze:

megi

Zośka

z wlosow miedzy zebami i koniecznosci wygrzebywania ich stamtad podczas zabawy? Luka sobie

Padre Barre

To proste:
częściowo wypija się to z mlekiem matki (dziedziczy się w genach), częściowo nabywa się w czasach, gdy kształtuje się nasza osobowość, a częściowo wyrabia samemu, gdy ta osobowość już nieco okrzepnie.
Złe predyspozycje, zaniedbania w dzieciństwie i niechęć do rozwijania w sobie tego w późniejszym okresie powoduje, że powstają ludzie pozbawieni smaku, gustu i poczucia estetyki...

... oczywiście nie twierdzę przez to, że lubiący zakudlenie łonowe u niewiast są gorsi ode mnie, czy ubożsi w owe przymioty!
Oni kierują się po prostu... inną estetyką i wrażliwością, która kształtowała się w innej rzeczywistości. Idea

... a do tego wszystkiego (w temacie włochatości) dochodzą jeszcze arcyważne sprawy praktyczno-higieniczno-zdrowotne, które w poscie powyżej zasygnalizowała Vixxxa! Super

Kurunam