www.perversik.fora.pl

malenka2013

Długo się zastanawiałam w którym dziale zapodać
wspomnienie o niespełnionej miłości, o dziewczynie
która nawiedzała go każdej nocy...
W Opowiadaniach ? czy w Poezji ?
Zbyt liryczna nuta spowodowała że zamieszczam tutaj...
Dziewczynę ze snu…

Spojrzałeś na nią pytająco, Twoje oczy rozświetliły
pogodną jej twarz zdawały się płonąć żywym ogniem niczym pochodnie.
Ich światło boleśnie przeszywa mroczne zakątki duszy.
Wdziera się w głąb , rozbudzając zmysły...
Uruchamia mechanizm zakurzonej pozytywki...
Dziewczyna w białej sukience przepasanej zieloną wstęgą nadziei
spogląda pytająco w Twoją stronę, wyciągniętą ręką przywołuje...
Muzyka wdziera się do uszu, spływa po całym ciele
wywołując dobrze znane dreszcze, migotanie serca, pocenie się dłoni -
przywołuje wciąż żywe wspomnienie niespełnionej miłości....
Ona znów tańczy dla Ciebie, uśmiechając się słodko, zaprasza - wzywa...
Jej suknia mieniąca się blaskiem harcujących iskierek
rozświetliła mroczność samotności..
W bladej poświacie jej drobne ciało zdawało się płynąć,
lewitować uwidaczniając bose stopy, unosić się tuż nad skrzypiącą podłogą .
Wpatrzony w jej szeroko rozwarte oczy,
przepełnione dziecięcą ufnością, wiarą, nadzieją ,
dostrzegasz w jej wzroku przewrotny, dziki wyzywający płomień.
Chciałbyś się podnieść, poderwać, pochwycić ją mocno w tali,
utulić w swoich silnych ramionach i wraz z nią zatańczyć...
Unieść się ponad pustkę która zagościła w Tobie,
w Twojej duszy – nie zamierzając jej opuścić…odejść....
Chciałbyś się zapomnieć, poczuć rytm rozkoszy w szalonym tańcu,
czuć jej zapach , ciepło, przyśpieszony oddech…
Trzymać ją zdecydowanie, mocno, pewnie nie wypuścić już nigdy z objęć...
Chciałbyś by ten taniec nigdy się nie skończył, by ta chwila trwała wiecznie…
Nie możesz, odrętwiałe nogi nie są wstanie ponieść,
udźwignąć zmęczonego ciała, poszarpanej duszy,
sprzecznych myśli kłębiących się w głowie…
Bezradny leżysz patrząc jak jej postać blednie, pomału znika,
chciałbyś ją błagalnym okrzykiem zatrzymać NIE….nie odchodź….
Czujesz piekącą suchość w gardle, nie jesteś w stanie wydobyć z siebie słowa,
nawet najcichszego dźwięku…
Teraz już wiesz, że nie zadzwoni budzik, nie wyrwie Cię z odrętwiałego uśpienia,
bo to dzieje się na jawie, Ty nie śpisz śniąc, ten sen nigdy się nie skończy….
W duchu wyjąc w nieczułej, głuchej pustce, bezsilny, odarty ze złudzeń
uronisz samotną kryształową łzę...

maleńka2013 Smile

Rudzielec

Cześc Kotku....nie powinnam komentować ...bo nie potrafie słów znależć...pieknie...bardzo pieknie...i smutek , i sennośc i cała Ty...buziak Heart