www.perversik.fora.pl

kaxxx30

Jeżeli chodzi o wścibstwo"Padre"to tutaj miał rację...poprostu pomyliłam się....co jednak nie wyklucza do końca Twojej teorii...na temat mojej osobowości Ya winkles

A jeśli chodzi o wyprzedzenie konkurencji ...to chyba jest na samym końcu końca Rolling eyes

,że się tak wyrażę.A umiejętne palcuweczki uwielbiam Little thongue man

Szarlota

Lorelei

kaxxx30

z tym kociołkiem dobry pomysł...już ja się postaram by nie zabrakło sosnowego drewienka(choć bym miała /wyrąbać/ pół lasu) Snakeman

A jeśli chodzi o "pewne włoski"to tu muszę się zastanowić Gives thy a finger

Co złego to nie ja... Ya winkles

Padre Barre

Moje Drogie L.

i Sz.

!
Swego czasu był tu taki jeden, co ogień pod kotłem (zdaje się, że nr. 6) rozpalał... Nasty

Ale to nie ja. 2 man down

Biorąc pod uwagę , że czas świąteczny nadszedł jestem pełen miłości, a nawet miłosierdzia i powiem Wam tylko tyle, że poniższy text:

klaps

Dawno Mnie tu nie było i nie wiem, czy mam jeszcze prawo witać w naszych szeregach forumowych nowicjuszy, ale co będzie... Witaj Kax. Życzę miłych chwil spędzonych na świntuszeniu w tym domu rozpusty.

Pozdrawiam

Klaps

tuf

Kaxxxiu, mam tylko prośbę, postaraj się zachować jak najdalej idący obiektywizm. Chciałbym, żebyś sie tu dobrze bawiła i tyle. Warto jednak żebyś wiedziała, że sa tu siły, które tworzą swoisty klan, który niszczy (na razie słownie) wszystkich, którzy się z nimi nie zgadzają. Uważam, że Padre to święty człowiek, niektóre elementy tyle pomyj na niego wylały a on ciągle trwa... ale to chyba świadczy o dorosłości, dojrzałości... zauważysz na pewno sama, że osoby, które się z Ojczulkiem zgadzają w jakimś temacie są określane mianem "Padrystów". Mnie też już ktoś taką łatkę przypiął, pomimo, że nie we wszystkim się zgadzam z Ojczulkiem. Tak czy siak jestem zaszczycony, że przydzielono mnie do tej drużyny, bo tu są normalni ludzie, którzy w niektórych sprawach się zgadzają zer sobą, w innych nie, ale pewne jest jedno, nie obrzucają swoich oponentów gównem, choćby było to gówno subtelnie zawinięte w papierek po cukierku... i jeszcze jedno znasz takie powiedzenie... psy szczekają a karawana idzie dalej, tak więc wszyscy normalni... w drogę!!!!!!

kaxxx30

Nie wiem o co chodzi i nie mam zamiaru się w to zagłębiać;jeżeli chodzi o obsmarowywanie kogo kolwiek gównem-to raczej nie rajcują mnie takie zabawy,to że mam swoje zdanie na temt:gdzie ,z kim?i dlaczego to już moja prywatna sprawa,nie zgadzam się z Tobą tufi,a raczej z Twoimi słowami,więcej luzu .... Nasty

I jakie klany....przwcież ja jestem nowa....???? To już pytanie do Padre-Czym to forum różni się od innych ?bo jeżeli chodzi o słowne przepychanki ,to zaczyna mi to coś przypominać....Ja jestem tu po to by z kimś porozmawiać,dowiedzieć się czegoś a może nawet kogoś poznać...A czy Padre jest świętym człowiekiem...nie wiem ,ponieważ nie znm go jeszcze od tej lepszej strony Yar good

Szarlota

Lorelei

Padre Barre

O ile mi wiadomo, to wszyscy z tu obecnych należymy do Stronnictwa Vixxxistów-Sonistów! prayer

Lecz termin "padryzm" faktycznie istnieje i został ukuty w zamierzchłej przeszłości, przy okazji jakiejś dyskusji z szutim (może w wątku o frotteuryzmie, albo w tym pt. "Drogi życiowe kobiet"? Uważni czytelnicy mogą nawet odnaleźć na łamach forum temat: "Zderzenie padryzmu z shuttyzmem" Wink

). Jednak ów termin nie tyczy się spraw, o jakich tu wyżej wspomniano.

Tworzymy tu niejednolitą, dobrowolną społeczność, która rządzi i kieruje się swymi prawami, lecz uważam, że to Forum jest wolne od pewnego typu męczących, głupich i bezproduktywnych kłótni, waśni i sporów właściwym innym miejscom w necie.
Oczywiście nie znaczy to, że we wszystkim się zgadzamy, lecz dopatrywanie się faktycznych podziałów i frakcji wśród nas jest nieporozumieniem i przesadą. Exclamation

Po prostu: poprztykamy się czasem, pokłócimy i poawanturujemy - jak to w rodzinie! Guy with axe

Lecz tą powiększającą się wciąż wirtualną rodzinę tworzymy już od paru lat i z własnej, nieprzymuszonej woli w niej trwamy...

Zdaję sobie sprawę, że czasem poglądy i słowa głoszone przeze mnie są... kontrowersyjne. Ya winkles

Chciałbym jednak bardzo, by nie leżały one u podstawa jakichś rozwarstwień naszej wyjątkowej społeczności, a wręcz odwrotnie: marzę, by dzięki nim wciąż się z Wami kłócić i godzić, bo: kto się lubi, ten się czubi, a kłótnia jest żywiołową formą wymiany myśli... Rock ya

Ja i święty człowiek?

Hmmm... trudno by było znaleźć jakikolwiek system religijny wg. którego spełniałbym kryteria świętości... Toilet monster

Jestem tylko zwyczajnym, nieco przeintelektualizowanym, apodyktycznym, egoistycznym, źle znoszącym sprzeciw i krytykę, trochę zblazowanym i cynicznym, rozpieszczonym przez kobitki kolesiem, którego łatwo jest mile połechtać dostrzegając we mnie "samca alfa"...

I cóż Ty kaxxxiu na to wszystko?
Śmielej rozejrzyj się po ciemnych kątach domu tego, opuszczając w końcu ciasny, lecz ostatnio gwarny pokoik Twego powitalnego wątku.
... a jak gdzieś dojrzysz jakieś obrzydlistwa, wszeteczeństwa, chuć, poróbstwo czy rozpustę, to potraktuj je tak, jak Ci to nakaże Twoja wewnętrzna Prawda... Ya winkles

kaxxx30

Berni ależ się rozpisałeś....hm...lubię to... I zaprawdę Ci powiadam Iż pierwsi będą ostatnimi A ostatni będą pierwszymi....te słowa odnoszą się do pewnej mojej wypowiedzi.... Yar good

-pogodnych Świąt Wielkanocy!!!!!!!!!!!