|
www.perversik.fora.pl By erotyka rosła w siłę, a ludziom żyło się przyjemniej
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
megi
Świntuch
Dołączył: 25 Lis 2008
Posty: 290
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 17 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 22:45, 24 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
oskarze, wiem, że to Twój wątek i nie zamierzam się tu panoszyć, ale kuchnia, gotowanie to obok seksu moja największa pasja, trochę uśpiona ostatnio, ale tydzień temu...
oskarze czy korzystasz z ciasta drożdżowego?? jakiś czas temu rozkochałam się w nim... to kruche beżowe coś, które po dosypaniu cukru i mleka, rośnie i trzeba uważać by nie urosło nazbyt, a potem wlewasz do przesianej mąki z solą, wyrabiasz z mlekiem lub wodą, a gdy zaczyna słuchać Twoich ruchów, odstawiasz dolewasz stopione masło i łączysz, potem odstawiasz a gdy rośnie napawasz się tym widokiem, znów wyrabiasz ciasto staje się bardziej posłuszne ...
wygniatasz je, silnie ale jednocześnie wiesz że ono ma swoją silę...
i kształtujesz, tworzysz.
Drożdże są wspaniale... Drożdże są seksi...
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez megi dnia Pią 23:26, 24 Kwi 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
oskar591
Świntuch
Dołączył: 27 Lis 2008
Posty: 228
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z lasu Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 7:51, 20 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Megi
Myszko kochana
Wybacz że posłużyłem się Twoimi słowami, ale nie mogłem się powstrzymać przed zrobieniem tego.
Przepraszam.
Możesz mnie za to stłuc po pupie.
Uff.
Wiosenne prace w polu i ogrodzie ostatnio bardzo mnie pochłaniały.
I tak naprawdę nawet nie miałem czasu zaglądać do kuchni, ale tydzień temu...
Niespodziewanie dostałem wiadomość na mojego meila że towarzystwo z mojej dawnej klasy planuje zrobić jakieś spotkanie. Na arenę tegoż party wybrali świetlicę w naszej starej budzie.
Oczywiście rudy Andrzej znowu zajmie się jak za dawnych lat muzyką i migającymi światłami.
Od razu przypomniało mi się jak na jednej z takich szkolnych dyskotek poznałem dziewczynę. Mieszkała w internacie. Bardzo sobie przypadliśmy do gustu.
Hmmm.........
Wiecie co?
Spotykaliśmy się jakieś dwa lata , zawsze po koleżeńsku.
Przyjaźń?
Nie wiem. Potem skończyła się szkoła ona wyjechała do swojego rodzinnego Wałbrzycha. Jeszcze jakiś czas wysyłaliśmy sobie kartki z życzeniami ,,Wesołych Świąt’’ lub ,,Wszystkiego najlepszego w dniu urodzin’’.
Potem nastała cisza.
Spotkaliśmy się kiedyś przypadkiem po kilku latach niewidzenia. Przyjechała w jakichś sprawach do swojej dawnej szkoły. Była już wtedy szczęśliwą mamą i żoną. Ja dzieciatym małżonkiem. Nie wiem jak to się stało że spotkaliśmy się nieopodal ławki na której w dawnych czasach tak chętnie siedzieliśmy godzinami rozmawiając.
Usiedliśmy znowu w cieni starego kasztana.
Jak łatwo ożywają wspomnienia.
Położyłem swoją dłoń na jej ręce. Nie protestowała.
Znowu rozmawialiśmy wspominając dawne zdarzenia i nasze spotkania wieczorne.
Finał rozmowy był mniej więcej taki:
-Wiesz Julito? Bardzo mi Ciebie brakowało gdy wyjechałaś do domu . Często przychodziłem tu ale nigdy siedziałem na tej naszej ławce. Patrzyłem tylko na nią jak na niemego świadka utraconego szczęścia.
Ja chyba wtedy Ciebie...........
-Czemu mówisz mi to dopiero teraz. Teraz gdy nasze drogi poszły sobie w inne strony. Myślałam że nie czujesz nic do mnie oprócz koleżeństwa. Czy wiesz jak ja przeżyłam rozstanie?
Patrzeliśmy sobie bez słów w mokre oczy......................
No tak ale przecież nie miałem teraz pisać o dawnych sentymentach.
A więc.
Ustalono że w związku z tym że w naszej świetlicy nadal nie ma bufetu każdy będzie musiał przynieść coś do jedzenia w swoim zakresie no i napoje te i tamte też. Tu jest dowolność pod warunkiem że będzie to ,,Absolwent’’ w ilości wystarczającej i soki nie gazowane.
Co do menu to podzielono według dziennika. I tak ci od A do H przekąski mięsne, I, J, K to ryby, L, Ł i M Ciasta i słodycze oraz owoce Pozostali to sałatki, bigosiki i jakieś tam typu barszczyk i inne wynalazki
No i wpadłem. Musiałem zrobić coś na słodko. Zadzwoniłem do dawnych współuczniów na litery L, Ł i M.
I wiecie co?
Chyba ich całkiem pogięło.
Kazali mi przygotować ciasto drożdżowe o odcieniu półfrancuskim z owocami.
Masakra.
Jak ja to mam zrobić?
Ale co tam.
Nie z takimi problemami trzeba sobie poradzić. Mam przecież przyjaciółkę w necie.
Ten odcień półfrancuski polega na tym że po prostu trzeba je rozwałkować posmarować roztopionym masłem, potem złożyć na pół i znowu rozwałkować i znowu smarować i znowu i znowu.......
Na drugi dzień kupiłem potrzebne produkty
Korzystaliście kiedyś z ciasta drożdżowego??
Ja się w nim rozkochałem!!!
To kruche beżowe coś w papierku, które po dosypaniu cukru i mleka, rośnie i rośnie
Uauuuu!! Trzeba uważać by nie urosło nazbyt, a potem ?
Wlewam do przesianej mąki z solą, wyrabiam z mlekiem lub wodą, a gdy zaczyna słuchać moich pieszczących ruchów, zdecydowanych ale czułych, odstawiam, dolewam stopione masło i łączę, potem odstawiam a gdy rośnie napawam się tym widokiem, podziwiam cudowne krągłości. Natłuszczonymi dłońmi dla lepszego poślizgu zaczynam dotykać najpierw nieśmiało delikatnie tak jakbym obawiał się niewieściej płochliwości .
Wraz z upływem czasu ruchy stają się mocniejsze i szybsze,
na moim ciele pojawiają się pierwsze krople potu,
Przyspieszony oddech. Nasza gra zaczyna przypominać zabawę sado-maso. Nabrzmiałe, wytłamszone stało się posłuszne moim rękom. Wygniatam je silnie ale jednocześnie wiem że ono ma swoją siłę............
Mimo to poddaje się mi bym je kształtował i tworzył...............
Nie myślałem że drożdże są takie wspaniale seksi.
Teraz już wiem że kocham drożdże.
Ciekawe tylko czy będzie to ciasto smakować moim kolegom i koleżankom.
Megi Nie krzycz na mnie za ten plagiat.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Kurunam
Świntuch
Dołączył: 24 Lis 2008
Posty: 612
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 22 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 7:01, 21 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Megi, Oskarku – świetne
Nigdy tak nie patrzyłam na drożdże i wyrabianie ciasta…
Nie wiem jak teraz będę piekła mój ulubiony owsiany chlebek ?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|