|
www.perversik.fora.pl By erotyka rosła w siłę, a ludziom żyło się przyjemniej
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Salome
Mistress
Dołączył: 07 Gru 2008
Posty: 351
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 17 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: ze strychu Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 22:33, 04 Paź 2009 Temat postu: Ucieczka w nieatrakcyjność |
|
|
Sprowokował mnie temat założony przez Vixxę,ale już bardzo
dawno to zauważyłam i gdy widzę zaniedbaną kobietę,pierwsze
pytanie,które chciałabym zadać,brzmi "kto Cię tak unieszczęśliwił?"
Wydaje mi się,że kobieta potrzebuje "lustra",kogoś,kto reaguje na jej
wygląd i zachowanie.Widzi w drugim człowieku swoje "odbicie"
i jeśli jest ładne,ona jeszcze bardziej pięknieje.Jeśli jest brzydkie
zamyka się w sobie i brzydnie.
A jeśli kobietę spotka coś złego z powodu jej atrakcyjności,
tym bardziej postara się być "potworem",aby nikt jej więcej nie
skrzywdził.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Padre Barre
Burdel Papcio Junior
Dołączył: 23 Lis 2008
Posty: 1779
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 38 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z Nieba Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 5:33, 07 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
Coś w tym jest Sali, a w tym wątku wyczuwam także picie do nimfomanii.
Myślę jednak, że wymieniony tu przez Ciebie powód dla którego kobitki robią czasem z siebie brzydule nie jest jedyny.
Przeświadczenie o swej małej wartości, zakompleksienie, nieakceptowanie samej siebie, przesadny autokrytycyzm i brak gustu mogę chyba krzywdzić tak samo, jak niemożność przejrzenia się w żywym, ludzkim, przychylnym zwierciadełku...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
elzityg
Mistress
Dołączył: 24 Lis 2008
Posty: 997
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 12 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Stamtąd Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 18:20, 11 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
Tak Padreńku, ale Twoje powody mogą być wynikiem tego, co napisała właśnie Sali.
Zanim wykształci się poczucie własnej wartości, jesteśmy ze wszystkich stron narażeni na opinie otoczenia.
A to, że facet w swoim zadufaniu może dopiec kobiecie, że ta postanowi stać się "potworem", żeby więcej nie być na takie coś narażona, to niestety smutna prawda.
Tylko, czy takiego osobnika można nazwać "prawdziwym facetem", który swoje kompleksy, swoją małostkowość, swojego ego leczy kosztem kobiety?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Padre Barre
Burdel Papcio Junior
Dołączył: 23 Lis 2008
Posty: 1779
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 38 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z Nieba Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 3:48, 12 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
No jasne!
To wszystko oczywiście jest winą złych facetów!
Obie płcie nawzajem mogą się skrzywdzić i spowodować przeróżne zmiany, odkształcenia i destrukcje w psychice krzywdzonych.
Myślę jednak, że bardzo wiele zależy tu od konstrukcji mentalnej i od odporności tego, na którego wywierany jest negatywny wpływ.
... a jak wiadomo kobiety są jednak zwykle znacznie silniejsze psychicznie od mężczyzn!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Salome
Mistress
Dołączył: 07 Gru 2008
Posty: 351
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 17 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: ze strychu Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 8:43, 12 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
Wszystko jest winą złych,a raczej głupich,nieodczuwających ludzi
a poza tym,trzeba mieć odrobinę szczęścia w życiu
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
megi
Świntuch
Dołączył: 25 Lis 2008
Posty: 290
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 17 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 0:08, 20 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
a czy problem właściwej samooceny to nie kwestia odpowiedniego podejścia rodziców do dziecka?
wydaje mi się, że wszelkie późniejsze problemy w tej materii, wynikają właśnie z okresu dziecięco-nastoletniego, w którym brakowało wykształcenia pozytywnej oceny własnej osoby. Człowiek, któremu wpojono miłość i szacunek do swojej osoby nie złamie się pod opinią innych osób, bynajmniej nie zbyt szybko.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
EXclamation
Świntuch
Dołączył: 24 Lis 2008
Posty: 769
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 11 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Stąd :) Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 19:04, 20 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
owszem, rola rodziców jest kluczowa ale są i inne czynniki które mogą diametralnie zmienić sytuację.... ja byłam oczkiem w głowie całej rodzinki, wpojono mi szanowanie i akceptację samej siebie ale mimo to zdarzało mi się mieć bardzo niską samoocenę, głównie w zderzeniu ze światem innych dzieciaków (a dzieci, jak wiadomo, potrafią być bardziej okrutne niż dorośli niestety ) Tak właściwie nabrałam całkowitej pewności siebie dopiero kiedy udowodniłam sama sobie że dam sobie radę w życiu
Różne życiowe mniejsze i większe porażki mogą zachwiać całym naszym postrzeganiem siebie i to wcale nie znaczy że jesteśmy słabi po prostu jesteśmy ludźmi...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|