|
www.perversik.fora.pl By erotyka rosła w siłę, a ludziom żyło się przyjemniej
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
EXclamation
Świntuch
Dołączył: 24 Lis 2008
Posty: 769
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 11 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Stąd :) Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 3:22, 17 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
uwieeeeelbiam w klubie z rurą i odpowiednią ilością alkoholu nie mogę sobie odpuścić tej przyjemności
taniec erotyczny w domu również całkiem nieźle mi wychodzi, no tyle że rury nie ma
jaki kolor kobiecej bielizny lubisz najbardziej?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
wesoły1979
Master
Dołączył: 23 Sty 2009
Posty: 864
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 11 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: mieszkam tuż za rogiem;) Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 4:34, 17 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
A po co kobiecie bielizna? No ale dobra...czarna działa na mnie jak płachta na byka Pytanie do Pań: Wolisz faceta w slipkach czy bokserkach? I dlaczego bez żadnej z tych rzeczy?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
fellis27
Świntuch
Dołączył: 11 Gru 2008
Posty: 162
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z Wenus Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 14:38, 17 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
W bokserkach zdecydowanie
a bez bo penis a do tego wzwiedziony to mój największy fetysz.
Wolisz kobietę w stringach czy kobiecych bokserkach,że odwrócę pytanie?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
wesoły1979
Master
Dołączył: 23 Sty 2009
Posty: 864
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 11 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: mieszkam tuż za rogiem;) Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 15:17, 17 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Zdecydowanie w stringach, choć jak już wcześniej wspomniałem najlepiej gdyby była bez bielizny No to kontynuując wątek...Kobieta w łóżku w pończoszkach? A facet w skarpetkach czy bez?
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez wesoły1979 dnia Wto 15:18, 17 Mar 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
kwezall
Świntuch
Dołączył: 15 Mar 2009
Posty: 25
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: tylko z kropel deszczu Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 2:08, 18 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Wesoły powalasz;) Facet do ciemnego garnituru w ciemnych skarpetkach...nigdy w białych.
W łóżku zawsze bez...skarpetek.! W skarpetkach to trochę nędzny widok;)
Skoro ubranko na tapecie...to
uprawiając sex
Drogie Panie i Panowie czy na nogach Pań mogą znaleźć się butki? Jeśli tak to jakie?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
wesoły1979
Master
Dołączył: 23 Sty 2009
Posty: 864
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 11 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: mieszkam tuż za rogiem;) Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 4:42, 18 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Taaaa powalam Jak najbardziej mogą No oczywiście szpileczki, które można później wykorzystać do zabawy Puszczamy wodze fantazji i...mmm. Dobra to proszę o odpowiedź czy kiedykolwiek miałaś/eś poczucie totalnego osamotnienia? Pomimo tego, że otaczała Cię rodzina to miałaś/eś wrażenie, że jesteś sam/a...Się poważnie zrobiło
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Kurunam
Świntuch
Dołączył: 24 Lis 2008
Posty: 612
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 22 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 12:12, 18 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Co innego być samej/samemu, a co innego czuć osamotnienie, Wesołku...
Takiego totalnego osamotnienia nie czułam chyba nigdy. Nawet jak było bardzo źle i naprawdę byłam sama, wiedziałam, że jest ktoś kto w każdej chwili gotów jest wyciągać mnie z najgorszej opresji i w każdej chwili może być przy mnie, być ze mną (to taka moja przyjaźń).
No właśnie przyjaźń... Jak rozumiecie znaczenie tego słowa i jak to wygląda u Was w praktyce?
No i dalej jest poważnie...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
wesoły1979
Master
Dołączył: 23 Sty 2009
Posty: 864
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 11 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: mieszkam tuż za rogiem;) Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 18:32, 20 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Jeśli chodzi o praktykę, to nigdy niestety nie miałem okazji przekonać się jak to jest mieć przyjaciela...a jak rozumiem pojęcie przyjaźni? Przyjaźń to bycie przy kimś gdy ten ktoś nas potrzebuje. Prawdziwy przyjaciel nie pyta tylko wie kiedy jest potrzebny...przyjaciel nie szuka okazji do rewanżu i wszystko co robi czyni bezinteresownie...No to kontynuując ten ciekawy wątek. Wiadomo, że często przyjaźń przeradza się w miłość a czy wierzysz w to, że może być odwrotnie?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Padre Barre
Burdel Papcio Junior
Dołączył: 23 Lis 2008
Posty: 1779
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 38 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z Nieba Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 18:46, 20 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
No chyba nie za bardzo...
Chyba, że w obydwojgu i w miarę równocześnie miłość by wygasła i przerodziła się w szczere, przyjacielskie uczucia. Ale czegoś takiego jeszcze nie spotkałem.
Czy potrafiłabyś(-łbyś) po usłyszeniu słów: zostańmy tylko przyjaciółmi! na serio trwać w przyjaźni z kimś, komu oferowałaś(-łeś) swą miłość?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
wesoły1979
Master
Dołączył: 23 Sty 2009
Posty: 864
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 11 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: mieszkam tuż za rogiem;) Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 20:22, 20 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Krótko-NIE...Zawsze chciałoby się czegoś więcej a nie dostałoby się tego...Czego cześciej słuchasz-głosu serca czy głosu rozsądku?
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez wesoły1979 dnia Pią 20:23, 20 Mar 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
elzityg
Mistress
Dołączył: 24 Lis 2008
Posty: 997
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 12 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Stamtąd Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 21:05, 20 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Niestety serca i zazwyczaj wychodzę na tym źle.
Jak ważne jest dla Ciebie dotrzymywanie słowa nawet w błahych sprawach,
np. obiecujesz, że zadzwonisz i nie dzwonisz - jak się potem zachowujesz?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
wesoły1979
Master
Dołączył: 23 Sty 2009
Posty: 864
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 11 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: mieszkam tuż za rogiem;) Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 21:14, 20 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Jeśli chodzi o dotrzymywanie słowa, to nie ma dla mnie błahych spraw i jeśli cos obiecam, to robię wszystko żeby wywiązać się z danego słowa, choć nieraz zdarzyło się, że się nie udało tego zrobić i wtedy zawsze pada słowo PRZEPRASZAM...a jesli już jesteśmy przy tym słowie, to czy potrafisz przeprosić? Przychodzi Ci to z trudem czy wręcz przeciwnie chowasz gdzieś dumę i przyznajesz, że zrobiłaś/eś źle?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
elzityg
Mistress
Dołączył: 24 Lis 2008
Posty: 997
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 12 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Stamtąd Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 23:57, 20 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Przepraszam.
Gdy ktoś usiłuje Ci wmówić, że wie lepiej, co miałaś/ miałeś na myśli - ciągniesz rozmowę, próbując wytłumaczyć, czy dajesz sobie spokój?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
wesoły1979
Master
Dołączył: 23 Sty 2009
Posty: 864
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 11 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: mieszkam tuż za rogiem;) Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 18:57, 21 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Zdecydowanie daję sobie spokój!!! Podejmując jakąś ważną decyzję kierujesz się opinią innych ludzi czy wszystko bierzesz na siebie?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Kurunam
Świntuch
Dołączył: 24 Lis 2008
Posty: 612
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 22 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 19:20, 21 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
To zależy od sytuacji, od sprawy. Czasem potrzebuję czyjejś porady, czasem decyduję sama.
Jeśli już słuchasz zdania innych, to do kogo się zwracasz o opinię?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|